Nie zaciągnął ręcznego. Bus wpadł do rzeki, nie żyje 10 osób

W wyniku wypadku busa, który wpadł do Nilu z promu, zginęło co najmniej 10 osób. Samochód stoczył się do rzeki, ponieważ kierowca nie zaciągnął hamulca ręcznego - podał dziennik "Al-Ahram". Ofiary to głównie nieletnie dziewczęta, które podróżowały do pracy na farmie.

Tragedia na Nilu. Nie żyje co najmniej 10 osóbTragedia na Nilu. Nie żyje co najmniej 10 osób
Źródło zdjęć: © PAP | PAP/EPA/STR
Malwina Witkowska

Do tragicznego wypadku doszło na północ od Kairu, stolicy Egiptu. Jak informuje RMF FM, bus przewożący ponad 20 osób ześlizgnął się z promu do rzeki Nil. W wyniku tego wypadku zginęło co najmniej 10 osób.

Dziennik "Al-Ahram" podał, że samochód spadł do Nilu, ponieważ kierowca nie zaciągnął hamulca ręcznego. Po wypadku mężczyzna próbował uciec z miejsca zdarzenia, ale został schwytany przez służby. Gazeta dodała, że bezpośrednio przed wypadkiem kierowca wdał się w sprzeczkę z jednym z pasażerów.

Tusk kontra Nawrocki. Polacy wybrali ulubieńca

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Agencja AFP przypomina, że w Egipcie często dochodzi do podobnych wypadków, zwłaszcza w rolniczym regionie delty Nilu. W tym obszarze transport opiera się głównie na małych, często przeładowanych promach, co zwiększa ryzyko takich tragicznych zdarzeń.

Bus wpadł do rzeki. Zginęło 10 osób

Jak informuje RMF FM, większość pasażerów stanowiły kobiety jadące do pracy na farmie owoców. Według AFP, w wyniku wypadku zginęło co najmniej 10 osób, a 9 innych zostało przewiezionych do szpitala z różnymi obrażeniami. Wśród ofiar przeważają młode, nieletnie dziewczęta.

Liczba ofiar śmiertelnych może wzrosnąć - poinformował AFP rzecznik egipskiego ministerstwa zdrowia Hossam Abdelhafar.

Gazeta "Al-Ahram" informuje, że dwie z ofiar miały 13 lat, a pozostałe miały 16 lat lub mniej. Według arabskojęzycznych mediów pięć dziewcząt wciąż uznaje się za zaginione. W Egipcie pracuje co najmniej 1,3 miliona dzieci, co podkreśla skalę problemu zatrudniania nieletnich w niebezpiecznych warunkach, takich jak praca na farmach owoców, do której jechały ofiary tego wypadku.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
Nie żyje Rafał Kołsut. Był gwiazdą "Ziarna"
Nie żyje Rafał Kołsut. Był gwiazdą "Ziarna"
Wyniki Lotto 04.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 04.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Polskie piłkarki ręczne wygrały z Argentyną. Szczere słowa trenera
Polskie piłkarki ręczne wygrały z Argentyną. Szczere słowa trenera
Szukasz drzewka na święta? Prawnik mówi, na co zwrócić uwagę
Szukasz drzewka na święta? Prawnik mówi, na co zwrócić uwagę
Igrzyska 2026 - olimpijski ogień dotarł do Rzymu. Powrót po prawie 20 latach
Igrzyska 2026 - olimpijski ogień dotarł do Rzymu. Powrót po prawie 20 latach
Eksplozja powerbanka. Zostały tylko czarne ślady
Eksplozja powerbanka. Zostały tylko czarne ślady
Zawiózł rosyjskiego drona do domu. Myślał, że to zabawka
Zawiózł rosyjskiego drona do domu. Myślał, że to zabawka