Ewelina Kolecka
Ewelina Kolecka| 
aktualizacja 

Nie żyje aktywistka LGBT. Przeżyła koszmar w więzieniu

5

Prawnik Sary Hegazy poinformował o śmierci swojej klientki. Egipska aktywistka LGBT odebrała sobie życie. Śmierć Hegazy wywołała poruszenie w mediach społecznościowych.

Nie żyje aktywistka LGBT. Przeżyła koszmar w więzieniu
Sara Hegazy w chwili śmierci miała niespełna 31 lat (YouTube.com, Ahmed &ADHAM)

Sara Hegazy zmarła w Kanadzie, gdzie mieszkała od 2018 roku. Jak informują przedstawiciele Amnesty International, Egipcjanka otrzymała azyl od kanadyjskiego rządu ze względu na prześladowanie, którego doświadczyła w ojczyźnie.

Machała flagą LGBT. Tortury w więzieniu

W 2017 roku aktywistka wzięła udział w koncercie libańskiej grupy Mashrou 'Leila. Hamed Sinno, wokalista tego zespołu, otwarcie mówi o swoim homoseksualizmie. Żeby wyrazić wsparcie wobec społeczności LGBT, Sara Hegazy i jej znajomi machali w trakcie wydarzenia tęczową flagą.

Za prezentowanie tęczowej flagi Sara Hegazy i jej znajomi zostali aresztowani. Aktywistka LGBT została skazana na trzy miesiące więzienia. W trakcie odsiadywania wyroku Hegazy była wielokrotnie torturowana oraz wykorzystywana seksualnie przez innych osadzonych.

Zobacz także: Zobacz też: Rodzice przyszli przed Pałac Prezydencki. "Jest granica cynizmu wyborczego"

Aresztowanie Sary Hegazy wywołało protesty międzynarodowej społeczności. W wyniku starań internautów, którzy przeprowadzili kampanię online za uwolnieniem aktywistki, ostatecznie Hegazy została zwolniona z więzienia.

Aktywistka zostawiła notatkę, w której przyznała, że nie jest w stanie uporać się z traumą po gwałtach i torturach. Internauci z całego świata składają kondolencje oraz obarczają rząd Egiptu winą za śmierć 30-latki.

Trwa ładowanie wpisu:twitter
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić