Nie żyje ksiądz Maciej Gutmajer - słynny polski egzorcysta

96

W wieku 77 lat zmarł ksiądz Maciej Gutmajer. Emerytowany kapłan był znany w całej Polsce ze względu na pełnienie posługi nie tylko jako proboszcz jednej z parafii diecezji bydgoskiej, lecz także – egzorcysta. Swoimi doświadczeniami chętnie i regularnie dzielił się z mediami.

Nie żyje ksiądz Maciej Gutmajer - słynny polski egzorcysta
Nie żyje ksiądz Maciej Gutmajer. Słynny egzorcysta miał 77 lat (Agencja Gazeta, Agencja Wyborcza.pl, Arkadiusz Wojtasiewicz)

Śmierć księdza Macieja Gutmajera została potwierdzona we wpisie na oficjalnym profilu Diecezji Bydgoskiej na Facebooku. Emerytowany kapłan odszedł w niedzielę 28 maja.

W latach 1986-2017 roku był proboszczem parafii Opatrzności Bożej w Bydgoszczy (woj. kujawsko-pomorskie).

Zmarł ks. kanonik Maciej Gutmajer, emerytowany kapłan diecezji bydgoskiej, budowniczy kościoła i proboszcz parafii Opatrzności Bożej w Bydgoszczy w latach 1986-2017 – czytamy na stronie Diecezji Bydgoskiej na Facebooku.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Opętanie a depresja. Kiedy zgłosić się do egzorcysty?

Ksiądz Maciej Gutmajer nie żyje. Był proboszczem i egzorcystą

W piątek 2 czerwca o godzinie 15 odbędzie się msza przy trumnie księdza Macieja Gutmajera. Później, do godziny 18, będzie czas na osobiste modlitwy wiernych za zmarłego kapłana.

Sam pogrzeb nastąpi w sobotę 3 czerwca. Po mszy odprawionej o godzinie 12 w kościele Chrystusa Króla na Błoniu w Bydgoszczy – pod przewodnictwem biskupa ordynariusza Krzysztofa Włodarczyka – nastąpi odprowadzenie trumny z ciałem zmarłego kapłana na pobliski cmentarz.

Ksiądz Maciej Gutmajer zdobył ogólnopolską sławę dzięki swoim opowieściom na temat pełnienia posługi jako egzorcysta. Został nim mianowany w 2000 roku i, co wielokrotnie podkreślał w mediach, zajmował się najcięższymi przypadkami opętań.

Szczególnym echem w mediach odbiła się relacja o walce z demonem przy użyciu fragmentu skarpetki Jana Pawła II.

Dziewczyna gałki oczne miała wywrócone do góry, jej już w tym ciele nie było. W tamtej chwili był tylko szatan. Od razu rzuciła mi się do gardła. Jednym skokiem Wkładam jej tę relikwię pod głowę i rozlega się wściekły, męski głos: weź tego Janka, weź to białe, zabierz go, śmierdzi! To świętość szatanowi śmierdziała — relacjonował ks. Gutmajer w rozmowie z "Gazetą Krakowską".
Autor: EKO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić