Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
aktualizacja 

Nie żyje Gorbaczow. Oto co miał do powiedzenia o Putinie przed śmiercią

W wieku 91 lat zmarł pierwszy i jedyny prezydent Związku Radzieckiego Michaił Gorbaczow. Kondolencje z powodu śmierci byłego rosyjskiego przywódcy złożył już Władimir Putin. Oto co sam Gorbaczow sądził o Putinie.

Nie żyje Gorbaczow. Oto co miał do powiedzenia o Putinie przed śmiercią
Michaił Gorbaczow (Getty Images)

W nocy z 30 na 31 sierpnia agencja RIA Nowosti, powołując się na informacje Centralnego Szpitala Klinicznego w Moskwie, poinformowała o śmierci Michaiła Gorbaczowa. Pierwszy i zarazem ostatni przywódca Związku Radzieckiego odszedł we wtorek po długiej i wycieńczającej chorobie

Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow przekazał w nocy rosyjskiej agencji informacyjnej Interfax, że Władimir Putin składa najgłębsze kondolencje z powodu odejścia byłego ostatniego przywódcy ZSRR. Pieskow poinformował również, że rosyjski prezydent w środę rano zamierza przesłać wiadomość z kondolencjami do "do krewnych i przyjaciół męża stanu".

Postać Gorbaczowa od lat jest przedmiotem kontrowersji. Jedyny przywódca ZSRR uważany jest za jedną z najważniejszych postaci drugiej połowy XX wieku, przede wszystkim za jego kluczową rolę w zakończeniu zimnej wojny. Jego działania prowadzące do obalenia żelaznej kurtyny doceniane były przez Zachód, a często krytykowane przez Rosję.

Polityka prowadzona przez Gorbaczowa, obejmująca wprowadzenie takich ideałów jak "pierestrojka", a później "głasnost", zmieniła oblicze ZSRR. Jego reformy doprowadziły do powstania w sowieckim imperium systemu parlamentarnego, zapoczątkowały działanie wolnego rynku i pozwoliły na zwiększenie wolności słowa i prasy, jednocześnie doprowadzając do upadku ZSRR, za co do dziś Gorbaczow bywa krytykowany w swojej ojczyźnie.

Gorbaczow o Putinie i wojnie w Ukrainie

Po przejściu na polityczną emeryturę Gorbaczow wielokrotnie potępiał działania Władimira Putina. Krytykował m.in. jego ataki na wolne media i doprowadzenie do upadku demokracji w kraju, wytykał Putinowi jego autorytarne skłonności. W wywiadzie dla "New York Timesa" z 2008 roku wezwał do reformy systemu, w którym władza skoncentrowana jest wokół jednej osoby,

W 2014 roku Gorbaczow, zapytany o napięcia między Ukrainą a Rosją przez syberyjski serwis informacyjny, nazwał rosyjsko-ukraińską wojnę "absurdem". Od początku inwazji na pełną skalę w Ukrainie nie odnosił się do niej publicznie. Założona przez niego Fundacja Gorbaczowa natomiast wydała 26 lutego oświadczenie, wzywając do "szybkiego zaprzestania działań wojennych" i "natychmiastowego rozpoczęcia rozmów pokojowych".

91-latek miał jednak rozmawiać o inwazji ze swoim przyjacielem Aleksiejem Wenediktowem, który w lipcu przytoczył jego słowa. Zdaniem dziennikarza i krytyka Kremla Gorbaczow był mocno przejęty faktem, że działania wojenne prowadzone przez Putina doprowadziły do zaprzepaszczenia jego spuścizny.

Wszystko, co zrobił Gorbaczow, zostało zniszczone. Wszystkie jego reformy poszły z dymem - mówił Wenedikt w lipcowym wywiadzie dla rosyjskiego wydania "Forbesa".
Gorbaczow jest oczywiście zdenerwowany. [Rosja - przyp. red] to było dzieło jego życia. Wolność to sprawa Gorbaczowa. Wszyscy już zapomnieli, kto dał wolność Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej. Wolność słowa, pierwszą ustawę o prasie. Własność prywatną. Michaił Siergiejewicz Gorbaczow - dodawał.

Według Wenedikta reformy Gorbaczowa zostały całkowicie zniszczone przez obecnego prezydenta Rosji. - Kiedy pytają mnie: "Czy coś na to wskazuje?", Odpowiadam: "Kiedy Gorbaczow odszedł, liczebność sił szybkiego reagowania NATO w Europie wynosiła 4 tys. Teraz NATO ogłosiło, że do końca przyszłego roku w stan wysokiej gotowości postawi 300 tys. żołnierzy. To jest poziom zagrożenia. Poziom wojsk NATO na naszych granicach" - mówił rosyjski dziennikarz.

Zobacz także: Rosjanie nie odpuszczą elektrowni atomowej. "Narzędzie do szantażu"
Autor: SSŃ
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Zobacz także:
Wróć na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić