Niedźwiedzie "nie wychodzą ze wsi". Zgoda na odstrzał w Bieszczadach. Leśnik tłumaczy

Generalny Dyrektor Ochrony Środowiska zezwolił na odstrzał do trzech sztuk niedźwiedzi. Te mają zagrażać mieszkańcom gminy Cisna. - Mieliśmy przypadek jednej osoby, która odniosła obrażenia - argumentuje Joanna Niedźwiecka, rzeczniczka GDOŚ. Decyzja wywołała oburzenie obrońców praw zwierząt, ale leśnicy z Cisnej wyrażają dla niej zrozumienie.

GDOŚ pozwala na odstrzał. Leśnik tłumaczyGDOŚ pozwala na odstrzał. Leśnik tłumaczy
Źródło zdjęć: © Unplash | Sebastian Pociecha
Rafał Strzelec

Generalny Dyrektor Ochrony Środowiska wydał decyzję, która zezwala na eliminację do trzech osobników niedźwiedzia brunatnego, zamieszkujących teren gminy Cisna (woj. podkarpackie). Jest to odwiedź na wezwanie lokalnych władz, które widzą potrzebę "eliminacji zagrożenia".

GDOŚ informuje, że decyzję poprzedziła "szczegółowa analiza sytuacji oraz narastająca liczba incydentów spowodowanych przez te osobniki". Wskazuje, że wyczerpano już wszystkie inne środki, począwszy od prób odstraszania niedźwiedzi aż do ich odławiania.

Nagrał go i wysłał na policję. Teraz każdy zobaczy, co zrobił kierowca

Dyrekcja zaznaczyła, że eliminacji będą podlegać "wyłącznie osobniki zbliżające się do ludzi bądź penetrujące regularnie siedziby lub siedliska ludzkie", wobec którzy wcześniej podjęto próbę płoszenia. Odstrzał ma nastąpić "w jak najbliższej odległości od miejsca wystąpienia zagrożenia". Może go dokonać osoba "uprawniona do korzystania z myśliwskiej broni palnej, upoważnione przez Wójta Gminy Cisna."

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Zielone światło" dla odstrzału niedźwiedzi. Oburzenie w sieci

Adam Wajrak, działacz na rzecz ochrony przyrody, opublikował post, w którym skrytykował decyzję GDOŚ.

"Powód odstrzału: bo niedźwiedzie są uciążliwe i podchodzą pod zabudowania. No jasne, że podchodzą jak ludzie walą wszystko do kompostowników, bo śmieci w bieszczadzkich gminach nie są zabezpieczane, bo fotobiznes nęci czym się da te zwierzęta pod swoje czatownie, bo leśnicy walą żarcie pod ambony, bo w lasach bieszczadzkich rżnięcie, a na połoninach w parku na borówkach grasują zbieracze (widziałem). ŻADEN Z TYCH PROBLEMÓW nie został rozwiązany. ŻADEN!!!" - napisał Wajrak na Facebooku.

Działacz stwierdził również, że rząd obiecał ochronę przyrody, ale "trzęsą gaciami przed myśliwymi, leśnikami, samorządowcami". Uważa, że problem można rozwiązać bez wystrzału i jako przykład podaje Tatry, gdzie zagęszczenie występowania niedźwiedzia brunatnego jest bardzo duże. - Jestem wściekły! - podsumował Wajrak. Wtórowali mu komentujący.

Ten rząd zawiódł już niejednego "swojego" wyborcę. Nie wróżę im dobrej przyszłości. Ja się zawiodłem kolejny raz - napisał jeden z internautów.
Ciągle tylko słychać że wilk zły, niedźwiedź zły, a dlaczego rząd nie postawi na edukację człowieczeństwa i ochronę zwierząt w naturalnym środowisku? Lobby - zastanawia się pani Paulina.
Przez moment wydawało mi się, że ochrona przyrody może być jedną z niewielu dziedzin, w której obecna koalicja zrobi coś dobrego. Nie zrobiła. Nawet tu... A na niedźwiedzie nawet min. Szyszko nie odważył się podnieść ręki. Masakra - dodaje pani Anna.

GDOŚ odpowiada na zarzuty

Joanna Niedźwiecka, rzecznik prasowa GDOŚ podkreśla w rozmowie z o2.pl, że decyzja ta nie oznacza, iż odstrzał będzie niekontrolowany. Może to nastąpić tylko w przypadku spełnienia określonych w decyzji przesłanek.

To jest decyzja, która daje taką możliwość tylko w sytuacji, gdy jest niebezpieczeństwo dla życia lub zdrowia - mówi nam Niedźwiedzka. - Decyzja pozwala na eliminację do trzech osobników, które rzeczywiście zagrażają bezpieczeństwu - zaznacza.

Jak dodaje, jeśli nie będzie sytuacji stwarzającej zagrożenie zdrowia lub życia mieszkańców gminy, taki odstrzał nie nastąpi. Przypomina, że podobna decyzja była już wydawana w lipcu 2023 roku dla tej samej gminy i wówczas nie było konieczności użycia broni. Joanna Niedźwiedzka zauważa, iż w dużej mierze to zachowania ludzi wpływają na pojawianie się drapieżników w pobliżu domostw.

Niedźwiedzie zostały w pewnym stopniu oswojone przez ludzi, ośmielone dokarmianiem. Incydentów z udziałem niedźwiedzi w gminie Cisna było bardzo dużo i to dosyć poważnych. Mieliśmy przypadek jednej osoby, która doznała obrażeń na terenie lasu. Zdarzały się również sytuacje, w których niedźwiedzie dostawały się do kóz i te zwierzęta zostały zjedzone. Wójt gminy Cisna wystąpił do nas z wnioskiem, który został rozpatrzony. Stąd taka decyzja - podsumowuje.

GDOŚ w uzasadnieniu do decyzji poinformował, że od początku bieżącego roku do 12 marca w gminie doszło do 9 incydentów z udziałem niedźwiedzi, z kolei według wnioskodawcy od 12 marca do 6 maja - do kolejnych 26 incydentów.

Gmina miała zapewnić, że zwiększyła częstotliwość odbiorów odpadów i opróżniania wolnostojących koszy od kwietnia tego roku. Lokalne władze miały też zwiększyć kontrole w zakładach gospodarowania odpadami. Zakupiono pistolet hukowy i petardy do odstraszania. Gmina miała też prowadzić akcję informacyjną na temat gospodarowania odpadami wśród mieszkańców. Te wszystkie działania nie przyniosły jednak rezultatów. Co ciekawe, GDOŚ podał nawet kwotę strat wyrządzonych dotychczas przez niedźwiedzie - to 576,98 zł. Straty te nie są jednak traktowane jako poważne szkody w mieniu.

Leśnik komentuje decyzję o odstrzale

Mateusz Świerczyński, rzecznik Nadleśnictwa Cisna mówi, iż populacja niedźwiedzi znacząco się zwiększyła i kilka osobników przywiązało się mocno do osad ludzkich.

Nie ma dnia, by te niedźwiedzie się nie pokazywały. Stale znajdują się w obrębie wsi. Penetrują kosze na śmieci, wywracają je. Nie są to sytuacje bezpośredni zagrażające człowiekowi, niemniej nie wiemy, w którą stronę będzie się ta sytuacja rozwijała. Może dojść do sytuacji, w której niedźwiedź nie da się odgonić krzykiem lub strzałem, lecz zdecyduje się na przykład bronić dostępu do kosza - zauważa Mateusz Świerczyński w rozmowie z o2.pl.

Jak dodaje, wedle prowadzonej przez leśników inwentaryzacji na terenie Nadleśnictwa Cisna jest od 60 do 70 niedźwiedzi. Jego zdaniem nigdy wcześniej ich populacja nie była tak duża.

Niedźwiedzie nie mają naturalnego wroga, są pod stałą ochroną w Polsce i mają dużą bazę żerową. Kiedyś niedźwiedzice rodziły po jednym młodym, teraz rodzą się nawet trzy w jednym miocie. Moim zdaniem zaczyna im brakować miejsca w lesie, więc schodzą niżej do osad ludzkich - to po pierwsze. Po drugie - to bardzo mądre zwierzęta. Zdarza się, że matka przyprowadza młode do pojemników na śmieci pokazując im, że można łatwo zdobyć pokarm. Tym sposobem niedźwiedzie się przyzwyczajają. Mamy kilka osobników, które uświadomiły sobie, że tu jest najłatwiej, tu jest najlepiej i nie wychodzą ze wsi - dodaje Świerczyński.

Władze gminy i leśnicy apelują do mieszkańców, by nie zostawiali jedzenia drapieżnikom i zabezpieczali swoje odpady. Niestety, część mieszkańców pozostawia worki ze śmieciami na noc wiedząc, że dzień później następuje ich odbiór. Niedźwiedzie czyhają na takie okazje. Nadleśnictwo informuje, że pozbyło się koszy na śmieci przy wieżach widokowych czy innych obiektach edukacyjnych, bowiem były one penetrowane przez drapieżniki. Decyzję o tym, jak szczegółowo ma wyglądać postępowanie w przypadku zagrożenia ze strony niedźwiedzia, otrzyma gmina.

Rafał Strzelec, dziennikarz o2.pl

Wybrane dla Ciebie
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
Nie żyje Rafał Kołsut. Był gwiazdą "Ziarna"
Nie żyje Rafał Kołsut. Był gwiazdą "Ziarna"
Wyniki Lotto 04.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 04.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Polskie piłkarki ręczne wygrały z Argentyną. Szczere słowa trenera
Polskie piłkarki ręczne wygrały z Argentyną. Szczere słowa trenera
Szukasz drzewka na święta? Prawnik mówi, na co zwrócić uwagę
Szukasz drzewka na święta? Prawnik mówi, na co zwrócić uwagę
Igrzyska 2026 - olimpijski ogień dotarł do Rzymu. Powrót po prawie 20 latach
Igrzyska 2026 - olimpijski ogień dotarł do Rzymu. Powrót po prawie 20 latach
Eksplozja powerbanka. Zostały tylko czarne ślady
Eksplozja powerbanka. Zostały tylko czarne ślady
Zawiózł rosyjskiego drona do domu. Myślał, że to zabawka
Zawiózł rosyjskiego drona do domu. Myślał, że to zabawka
Zmarł Leszek Gierszewski. Był jednym z najbogatszych Polaków
Zmarł Leszek Gierszewski. Był jednym z najbogatszych Polaków
Rosja zablokowała popularny komunikator. "Organizowanie działań terrorystycznych"
Rosja zablokowała popularny komunikator. "Organizowanie działań terrorystycznych"
Nie mają dostępu do wody. Rosjanie znaleźli sposób
Nie mają dostępu do wody. Rosjanie znaleźli sposób
"Pokręcona sosna". Niezwykłe zdjęcie z lasu
"Pokręcona sosna". Niezwykłe zdjęcie z lasu