Jan Manicki
Jan Manicki| 

Niemcy nie wierzyli własnym oczom. Polak wdrapał się na 40-metrowy dźwig i zaczął tańczyć

28

Niecodzienny widok zastali w niedzielę mieszkańcy Hamburga. Na jeden z dźwigów budowlanych bez jakiegokolwiek zabezpieczenia wdrapał się mężczyzna ze słuchawkami na uszach. 38-letni Polak podrygiwał w rytm muzyki i nie chciał pod żadnym pozorem zejść na dół.

Niemcy nie wierzyli własnym oczom. Polak wdrapał się na 40-metrowy dźwig i zaczął tańczyć
38-latek wspiął się na dźwig i nie chciał z niego zejść (Pixabay, Twitter)

Groźny incydent miał miejsce około godz. 11:30 w hamburskiej dzielnicy Alsterdorf. Mężczyzna w bluzie, szortach i czapce z daszkiem wszedł na mierzący 40 metrów dźwig budowlany. Mieszkańcy natychmiast zawiadomili służby.

Dramatyczna akcja ratunkowa. Wezwano straż pożarną

Na miejsce przyjechało sześć radiowozów. Policjanci zamknęli skrzyżowanie i wezwali do pomocy straż pożarną. Wezwano też ratowników wraz z podnośnikiem hydraulicznym.

W ciągu kilku minut udało się ściągnąć z dźwigu tańczącego mężczyznę. Został bezpiecznie sprowadzony na ziemię. Trafił do policyjnego aresztu.

Wspiął się na dźwig budowlany. Został przetransportowany do zakładu psychiatrycznego

38-letni zatrzymany pochodzi z Polski. Funkcjonariusze mają przeprowadzić u niego test na obecność w organizmie substancji psychoaktywnych. Nie jest wykluczone, że mężczyzna wspiął się na konstrukcję z zamiarem popełnienia samobójstwa.

Zabrano go do zakładu psychiatrycznego – poinformował rzecznik niemieckiej policji Daniel Ritterskamp.

Obejrzyj także: Monachium: niemiecka policja w akcji

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić