Niemcy piszą o Ukraińcach w Polsce. "Nastroje się zmieniły"
Niemiecki portal taz.de postanowił sprawdzić, jakie nastroje panują w Polsce wobec uchodźców z Ukrainy. Niemcy jednoznacznie wskazują, że "nastroje się zmieniły". Przyznają to sami Ukraińcy. - Nie rozumieją, dlaczego dalej walczymy o nasz kraj. A przecież gdybyśmy się poddali, to Polska byłaby następna - mówi jeden z przybyszów.
Po rozpoczęciu pełnoskalowej inwazji Rosji na Ukrainę do Polski przyjechały tysiące uchodźców zza wschodniej granicy. Początkowo Ukraińców przyjmowano z otwartymi ramionami. Jednak po 3,5 roku sytuacja wokół uchodźców zaczyna się zmieniać.
Dostrzegają to również Niemcy. Dziennikarze portalu taz.de udali się z wizytą do Poznania, aby sprawdzić, jaki wygląda sytuacja uchodźców z Ukrainy w Polsce. Jak czytamy, "nastroje się zmieniły". "Według badań CBOS na wiosnę 2025 roku tylko połowa ankietowanych opowiadała się za dalszym przyjmowaniem Ukraińców" - donosi niemiecki portal.
"Polska byłaby następna"
Dziennikarze taz.de zapytali Ukraińców w Polsce, jak się tutaj czują. Jednym z nich był 21-letni Oleh. - Solidarność na początku była ogromna, ale w ciągu ostatnich trzech lat wiele się zmieniło. Nie chcę generalizować, ale widać, że część Polaków jest zmęczona wojną - przyznał. - Nie rozumieją, dlaczego dalej walczymy o nasz kraj. A przecież gdybyśmy się poddali, to Polska byłaby następna - dodał Ukrainiec.
Jak mówi jedna z rozmówczyń, młodzi Ukraińcy nie widzą sensu w powrocie do ojczyzny. Chcą żyć w Polsce, ale pragną pozostać przy swojej ukraińskiej tożsamości. Niemcy piszą również, że dla studentów z Ukrainy zmieniły się wymogi formalne. W nowym semestrze muszą przedłożyć certyfikat językowy, ale egzamin mogą zdawać dopiero w przyszłym roku. Wielu nie wiedziało o nowym wymogu i zacznie studia dopiero semestr później.
Niemcy uderzają w Nawrockiego
Zdaniem niemieckiego portalu powodem zmiany nastrojów są polscy politycy. Wymieniają w pierwszym szeregu głowę naszego państwa. "Prezydent Nawrocki wzmacnia antyukraińskie nastroje", "Jedną z osób podsycających sceptycyzm jest nowy prezydent Karol Nawrocki" - takie hasła znajdują się w publikacji taz.de. Artykuł wspomina o wecie prezydenta do ustawy regulującej pobyt uchodźców w Polsce. Niemcy dostrzegają, że "nastroje wobec Ukraińców są dużo bardziej napięte" są w "konserwatywnej, wschodniej Polsce".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Bastion Nawrockiego" o reparacjach. Mieszkańcy zabrali głos
Bartosz Hordecki, wykładowca i badacz na Wydziale Nauk Politycznych i Dziennikarstwa UAM w Poznaniu, w rozmowie z taz.de skrytykował podejście wielu polityków z prawej strony sceny politycznej.
Dziwi mnie, że uważają Ukraińców za obciążenie finansowe. Większość pracuje, często wykonują prace, których Polacy nie chcą się podejmować - powiedział Hordecki dla niemieckiego portalu.
Niemcy przypomnieli, że Ukraińcy odpowiadają za 2,7 proc. wzrostu gospodarczego w Polsce. "Wnoszą więc do budżetu więcej, niż otrzymują w ramach świadczeń socjalnych" - donosi taz.de. Według autorów tekstu przyczyną zmiany opinii o uchodźcach jest szerzenie nienawiści w sieci i oczywiście rosyjska propaganda.