Niemcy zmieniają stanowisko ws. Ukrainy. To cios w Rosję
Bloomberg donosi, że niemieckie władze zmieniły swoje stanowisko ws. wykorzystania zamrożonych rosyjskich aktywów państwowych. Dotychczas Berlin był przeciwny przekazaniu tych środków na pomoc Ukrainie. Chodzi o kwotę około 3,95 mld euro.
Zaraz po wybuchu pełnoskalowej inwazji na Ukrainę (w lutym 2022 roku), Niemcy wraz z wszystkimi państwami grupy G7 zamroziły rosyjskie aktywa. Wartość tych środków łącznie szacuje się na kwotę ok. 350 mld euro. Niemiecki rząd ma kontrolę nad aktywami o wartości ok. 3,95 mld euro.
Dotychczas rząd w Berlinie był przeciwny pomysłom, aby zamrożone aktywa przekazać na rzecz pomocy Ukrainie. Bloomberg donosi, że stanowisko Niemiec uległo jednak zmianie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ekspert o Zapad-2025. "Mamy dobre informacje"
Wszystko przez fakt, że niemieckie władze obawiają się reakcji Stanów Zjednoczonych. Jeżeli USA wycofają swoją pomoc Ukrainie, bezpośrednia odpowiedzialność za pomoc ukraińskim władzom spadnie na Berlin.
Z tego względu rząd kanclerza Friedricha Merza ma przekonywać pozostałych partnerów z grupy G7 do zmiany stanowiska i odblokowania zamrożonych środków. Pierwsze rozmowy w tej sprawie mają odbyć się w tym tygodniu, na spotkaniu ministrów finansów UE w Kopenhadze.
Decyzja dotycząca przekazania zamrożonych aktywów Ukrainie zapadnie najprawdopodobniej w październiku, w czasie szczytu przywódców Unii Europejskiej.
W jakiej formie aktywa mogłyby trafić do Kijowa? Szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen powiedziała 10 września, że wspólnota chce przekazać Ukrainie pożyczki na reparacje. Finansowanie środków na te pożyczki miałoby pochodzić właśnie z zamrożonych, rosyjskich aktywów w Europie.
Przychylne decyzji przekazania zamrożonych aktywów są Stany Zjednoczone. Pomysł ten popiera administracja Donalda Trumpa.