Niemka pożyczyła Polakom duże pieniądze. "Byli dobrze ubrani, wyglądali na bogatych"

178

W środę przed sądem w Düsseldorfie stanął Polak oskarżony o próbę morderstwa. Zdaniem prokuratury 46-latek próbował otruć kobietę, której był winny 40 tys. euro (ok. 180 tys. zł). Mężczyzna zaprzecza jednak ustaleniom śledczych.

Niemka pożyczyła Polakom duże pieniądze. "Byli dobrze ubrani, wyglądali na bogatych"
Polak miał dolać 61-latce trucizny do wina (Getty Images)

Polak pożyczył od 61-latki pieniądze w 2019 roku. Zdaniem biegłych nie był w stanie zwrócić pieniędzy, więc postanowił dolać swojej wierzycielce trucizny do wina. Na sali sądowej 46-latek zaprzeczył, jakoby dodawał czegokolwiek do trunku poszkodowanej.

Polak usiłował otruć 61-latkę? Rozbieżne opinie biegłych w sprawie trucizny.

Poszkodowana pracuje jako położna w szpitalu w miejscowości Neuss. W sprawie występuje jako oskarżyciel posiłkowy. 61-latka zeznała, że zauważyła podejrzanie gorzki smak trunku i nie wypiła całej lampki.

Biegli nie są zgodni co do niebezpieczeństwa dolanej do wina substancji. Pojawiła się opinia, że mogła być dla poszkodowanej zabójcza. Jeden z ekspertów z Państwowej Policji Kryminalnej stwierdził jednak, że był to jedynie narkotyk stymulujący.

Kobieta pożyczyła Polakom duże pieniądze

61-latka opisuje, że poznała oskarżonego i jego żonę przez swojego syna. Polacy pożyczyli od niej pieniądze, aby rzekomo "umożliwić polskim rolnikom otrzymanie unijnych dotacji". Wtedy mieli oddać kobiecie podwójną kwotę.

Prokurator stwierdził podczas procesu, że oskarżony całą kwotę zatrzymał dla siebie i wydał na własne potrzeby. Położona przyznała, że syn ostrzegał ją, aby nie dawała żadnych pieniędzy parze. Kobieta zaufała jednak nieznajomym ponieważ "byli dobrze ubrani i wyglądali na bogatych".

Obejrzyj także: Monachium: niemiecka policja w akcji

Autor: JKM
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić