Niepokojące wieści ze szkół. Brakuje 18 tysięcy nauczycieli w całej Polsce

Początek roku szkolnego już za kilka dni, tymczasem w samym tylko Krakowie brakuje ponad tysiąc nauczycieli - alarmuje Gazeta Wyborcza. "Anglistkę całowaliśmy po rękach, że wzięła pracę" zdradza jeden z dyrektorów, a inni opowiadają, jak próbują łatać dziury w szkolnych planach lekcji.

W całej Polsce brakuje nauczycieli. zdjęcie ilustracyjneW całej Polsce brakuje nauczycieli. zdjęcie ilustracyjne
Źródło zdjęć: © Adobe Stock | lev dolgachov

Praca na dwóch etatach, prośba do starszych nauczycieli by zgodzili się dorabiać na emeryturze albo delegowanie nauczycieli przedmiotowych przez dyrektorów do innych placówek.

Krakowscy dyrektorzy szkół podstawowych opowiadają, jak próbują radzić sobie z zapaścią w polskich szkołach i brakami kadrowymi przed nowym rokiem.

Portal Dealerzy Wiedzy, który zbiera dane o nauczycielskich wakatach we wszystkich regionach podaje, że obecnie w kraju brakuje ok. 18 tys. nauczycieli, w tym w samej Małopolsce – 2,5 tys., a w Krakowie aż 1075.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

O kurator znów głośno. "To mnie przeraża'

W jednej ze szkół podstawowych z oddziałami integracyjnymi w stolicy Małopolski odeszło aż dziesięciu nauczycieli przedmiotowych i jak przyznaje dyrektorka placówki, rozmowy z kandydatami prowadził przez całe wakacje.

Z bólem udało się zebrać komplet. Wczoraj zatrudniliśmy anglistkę. Po rękach ją całowaliśmy, że będzie u nas pracować - mówiła dyrektorka cytowana przez Gazetę Wyborczą.

A inny z dyrektorów dodał, że dyrektorzy dzwonią do siebie nawzajem, podpytując czy nie "wypożyczyłby" swoich nauczycieli przedmiotowych choćby na kilka godzin. Jedna z dyrektorek wprost przyznaje, że będzie ratować się zastępstwami, bo choć początek roku szkolnego za pasem wciąż brakuje jej nauczyciela hiszpańskiego, logopedy czy pani od świetlicy.

Związek Nauczycielstwa Polskiego zapowiada, że będzie sprawdzał, czy w związku z brakami kadrowymi w szkołach realizowana jest podstawa programowa. Jednak jak przekonuje minister edukacji i nauki, Przemysław Czarnek problemu nie ma i jest to normalny ruch kadrowy.

Wybrane dla Ciebie
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę