Niepokojący przekaz na grobie wikarego. "Ofiara swojego zawodu"

Tajemniczy napis na grobie sprzed ponad stu lat zaintrygował mieszkańców Nowego Sącza. Na tablicy upamiętniającej śmierć wikariusza z Podegrodzia widnieją słowa, dla współczesnych wiernych dość niepokojące. "Zmarł jako ofiara swojego zawodu" głosi napis na nagrobku. O co chodzi?

Tajemniczy napis na grobie wikariuszaTajemniczy napis na grobie księdza
Źródło zdjęć: © mogiły.pl | mogiły.pl
Ś.p. X. Roman Dydo, wikaryusz w Podegrodziu zmarł 22 maja 1920 jako ofiara swojego zawodu w 30 roku życia a 5 lat kapłaństwa. Niech odpoczywa w pokoju! - głoszą słowa na historycznym nagrobku byłego wikariusza.

Grób księdza Romana Dydo można znaleźć na cmentarzu komunalnym w Podegrodziu. To tam właśnie młodziutki ksiądz sprawował posługę wikariusza w miejscowej parafii. Co sprawiło, że zmarł w tak młodym wieku? I co oznacza tajemniczy napis na jego nagrobku? Tę zagadkę postanowili wyjaśnić lokalni dziennikarze z portalu Sądeczanin.pl

Intrygująca inskrypcja – "ofiara swojego zawodu" – zmusza do sięgnięcia do źródeł historycznych i miejscowych przekazów. W czasach kiedy żył ksiądz Roman Dydo Sądecczyzna zmagała się z epidemiami - czytamy na stronach lokalnego portalu. A autorzy tekstu dodają:

W XX wieku w naszym regionie spustoszenie siała epidemia czerwonki. Ludzie umierali masowo. Choroba nie szczędziła nawet dzieci. Według źródeł w 1942 roku w samej Olszanie, wiosce nieopodal Podegrodzia, zmarło 60 mieszkańców, w tym 6 dzieci.

Okazuje się, że historia śmierci młodego księdza wciąż żyje w pamięci mieszkańców tych terenów i jest opowiadana z pokolenia na pokolenie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Ksiądz został zapytany o kolędę przez internet. Odpowiedział stanowczo

Można się z niej dowiedzieć, że przyczyną śmierci młodego wikariusza była właśnie epidemia. Według opowieści starszych mieszkańców Podegrodzia, ksiądz Dydo udał się pewnego razu z Najświętszym Sakramentem do chorego na tyfus. Tam wikariusz zaraził się chorobą i zmarł.

Wybrane dla Ciebie
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Mikołaje okładali się przy owocach. Sceny w sklepie w Baku
Mikołaje okładali się przy owocach. Sceny w sklepie w Baku
Od ofiary do oszustki. Emerytka zamieszana w przekręt na 1,4 mln zł
Od ofiary do oszustki. Emerytka zamieszana w przekręt na 1,4 mln zł
Dramat w powietrzu. Niemiec zmarł w samolocie
Dramat w powietrzu. Niemiec zmarł w samolocie
Rasistowski atak z użyciem broni pneumatycznej. Jest wyrok
Rasistowski atak z użyciem broni pneumatycznej. Jest wyrok
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Łatwy sposób na czyste ramy okienne. Odzyskają biały kolor
Łatwy sposób na czyste ramy okienne. Odzyskają biały kolor
Europejscy liderzy ostrzegają Zełenskiego. Chodzi o Putina
Europejscy liderzy ostrzegają Zełenskiego. Chodzi o Putina
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył