Nietypowy organizm w polskich lasach. Czym jest "masło czarownicy"

Lasy Państwowe podzieliły się na Facebooku "ciekawostką z lasu". Sfotografowany organizm nie jest rośliną, zwierzęciem, ani grzybem, ale potrafi powoli pełzać w poszukiwaniu pożywienia. O czym mowa? Bohaterem publikacji w mediach społecznościowych jest wykwit piankowaty. Co o nim wiemy?

.Nietypowy organizm w polskich lasach. Czym jest "masło czarownicy"
Źródło zdjęć: © Pixabay

Jaskrawożółty twór, którego zdjęcie opublikowały Lasy Państwowe, to wykwit piankowaty. Najprościej pisząc, to gatunek śluzowca - grupy organizmów, które niegdyś zaliczane były do grzybów, a obecnie uznawane są za protisty.

Ma zasięg kosmopolityczny, poza Antarktydą. Można go spotkać najczęściej w lasach, występuje także w Polsce. Postać wegetatywną można spotkać od późnej wiosny do jesieni. Plazmodium znajduje się w ruchu, pochłaniając na swojej drodze substancje odżywcze. Wykwit odżywia się, pochłaniając bakterie, substancje organiczne, które znajdzie na swojej drodze.

Specyficzną cechą dla tego gatunku śluzowca jest wysoka tolerancja na zabójcze stężenia metali ciężkich, głównie cynku - podkreślają Lasy Państwowe.

Organizm ten potrafi się poruszać i to z prędkością do pół centymetra na godzinę. Gdy śluźnie spotkają się ze sobą, łączą w większy twór, tak okazały jak na zdjęciu.

Wykwit piankowaty doczekał się wielu innych nazw. Jak tłumaczy portal ekologia, w skandynawskim folklorze organizm ten jest uważany za wymioty istoty o nazwie bjara - chowańca czarownic przypominającego kota lub królika, który żywił się mlekiem odessanym z krowich wymion. Germanie uważali z kolei, że wykwit piankowaty to "masło czarownicy".

"Masło czarownicy" może się poruszać

Bryła pełzającej śluzowatej piany musiała od zawsze poruszać ludzką wyobraźnię co ma odzwierciedlenie w ludowych nazwach wykwitu. Jak wspominaliśmy, w wielu miejscach świata, od Łotwy po Niderlandy, nazywano go "masłem czarownicy". Co ciekawe, Finowie uważali, że wiedźmy używają go, by zepsuć mleko sąsiadów.

Prokuratura wraca do zabójstwa sprzed lat. Ćwiąkalski: "Poważny sygnał, ale nie przesądza"

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?