Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Niewiarygodne, co zrobił w sklepowej przymierzalni. Ale miał pecha...

4

Nietypowa sytuacja miała miejsce w Rzeszowie (woj. podkarpackie). Jeden z klientów wyszedł w odzieży oferowanej w sklepie, w przymierzalni zostawiając starą. Po zatrzymaniu okazało się, że wcześniej przyszedł w... skradzionych w tym samym miejscu ubraniach.

Niewiarygodne, co zrobił w sklepowej przymierzalni. Ale miał pecha...
Ukradł ubrania, a potem wrócił w nich na miejsce przestępstwa (zdjęcie ilustracyjne) (Getty Images)

Jak informuje rzecznik Policji Podkarpackiej, okradziony sklep znajduje się w galerii przy ul. Lisa Kuli. Sprawca kradzieży wyniósł z niego m.in. buty, kurtkę oraz spodnie dresowe – aby nie zwracać na siebie uwagi, udał się do przymierzalni, a następnie przebrał się w upatrzone ubrania.

Wrócił do sklepu w ubraniach, które tam wcześniej ukradł

Sprawca kradzieży próbował niepostrzeżenie wyjść ze sklepu, jednak zaraz po tym, jak minął linię kas, został zatrzymany przez pracowników. Po chwili na miejscu zjawili się funkcjonariusze policji.

Okazało się, że niedoszły złodziej zostawił w przymierzalni stare ubrania. Po ich obejrzeniu pracownicy sklepu zorientowali się, że to nie był pierwszy raz, gdy nieuczciwy klient dopuścił się kradzieży w obiekcie. Odzież znajdująca się w garderobie została ukradziona w tym samym miejscu, ale kilkanaście dni wcześniej.

Zobacz także: Zobacz też: Sposoby na "cmentarne hieny". Z nagrobka już nic nie zniknie

Nieuczciwym klientem sklepu okazał się 24-letni mieszkaniec Rzeszowa. Młody mężczyzna został zatrzymany, a następnie przetransportowany do policyjnego aresztu. Sprawą zajmują się funkcjonariusze z komisariatu w Śródmieściu.

Skradziona odzież została zabezpieczona, więc 24-latek otrzymał zastępcze ubranie. W toku śledztwa okazało się, że 24-latek jest prawdopodobnie sprawcą dwóch innych kradzieży sklepowych, do których doszło w ubiegłym roku. W marcu miał przywłaszczyć sobie kosmetyki o wartości ponad 500 zł, a na przełomie czerwca i lipca – w innym sklepie – alkoholu, również wartego około pół tysiąca zł.

24-latek usłyszał – na podstawie zebranych dowodów – trzy zarzuty kradzieży. Młodemu mężczyźnie grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.

Autor: EKO
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 22.04.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Podejrzane manewry. NATO patroluje Bałtyk
Atak rekina w Morzu Śródziemnym. Takie były ostatnie słowa ofiary
Zginęli w katastrofie helikoptera. Na ceremonii puszczono "New York, New York"
Niemcy piszą o Polakach. "Dobry pracownik zarabia 20 000 euro"
Minister Domański otwarcie. To powiedział o zaufaniu do Putina
Dotrze nad Polskę na początku długiego weekendu. Kiepskie wieści na majówkę
Żałoba narodowa po śmierci papieża Franciszka. Czy Polacy dostaną dzień wolny?
Ma 28 lat i kupił drugi klub. Do tego blisko Polski
Kilkanaście budynków bez prądu. Wszystko przez... węża
Słowa Rafaela Nadala mogły zaskoczyć. "Wcale nie tęsknię"
Polska ma potencjał rozwojowy? Polacy dumni z własnych osiągnięć
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić