O krok od tragedii w Kraśniku. Dzieci w oknie, ich ojciec spał

9

Strach pomyśleć, co mogłoby się stać, gdyby nie interwencja przechodnia, który zobaczył małe dzieci wychylające się przez okno na 4 piętrze. Szybko wezwał policję i dzieciom nic się nie stało. Mundurowi po wyważeniu drzwi z udziałem strażaków, w środku zastali zaskoczonego 31-letniego letniego opiekuna, który prawdopodobnie przysnął. Mężczyzna był trzeźwy. Dzieci zostały przekazane matce.

O krok od tragedii w Kraśniku. Dzieci w oknie, ich ojciec spał
O krok od tragedii w Kraśniku. Dzieci w oknie, ich ojciec spał (Pixabay)

Całe zdarzenie miało miejsce w środę (20 marca) po godzinie 17:00 na jednym z kraśnickich osiedli. Przypadkowy przechodzień zauważył otwarte okno na 4 piętrze bloku i stojące dziecko, które chodziło po parapecie i wołało mamę. Mężczyzna wezwał służby.

Jednocześnie poprosił dziecko, żeby się schowało, jednak zadziałało to tylko na chwilę. Kiedy na miejsce dojechał patrol z Kraśnika, zastał w oknie wychylające się dzieci.

Po chwili pojawiły się kolejne służby, strażacy rozłożyli skokochron. Kiedy policjant stanowczo poprosił dzieci, aby wróciły do środka, te posłuchały się i zamknęły okno - relacjonuje aspirant Paweł Cieliczko.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Gorąco na granicy. Migranci zaatakowali polskich strażników

Ojciec zasnął. Dzieci przekazane matce

W międzyczasie funkcjonariusze ze strażakami pobiegli do mieszkania. Ponieważ drzwi były zamknięte, zadecydowano o ich wyważeniu. Jednocześnie mundurowi spokojnie rozmawiali z dziećmi, by ich nie wystraszyć.

Po wejściu do środka, funkcjonariusze na miejscu zastali 31-letniego opiekuna, który prawdopodobnie przysnął. Tłumaczył, że nie zauważył całej sytuacji i nie słyszał dobijania się do drzwi. Był trzeźwy.

Dzieci zostały przebadane przez medyków, nie wymagały pomocy medycznej. Zostały przekazane pod opiekę matce, która po chwili pojawiła się na miejscu.

Pamiętajmy, że zgodnie z prawem nie można pozostawić bez opieki dziecka poniżej 7 roku życia. Dzieci do lat 7 mogą pozostać pod opieką osoby, która ukończyła co najmniej 10 lat - podkreśla policja.
Autor: JAR
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić