Oburzający widok. Pokazali zdjęcia. "Nawet w Bieszczadach?"

Nadleśnictwo Baligród opublikowało niepokojący wpis o zachowaniu turystów w bieszczadzkim lesie. Podczas wędrówki zostawili resztki jedzenia. Leśnicy przypomnieli, czym to grozi. Internauci po zobaczeniu zdjęć nie ukrywali swojego oburzenia. Padły mocne słowa.

Zostawili w Bieszczadach resztki jedzenia. Fala oburzeniaZostawili w Bieszczadach resztki jedzenia. Fala oburzenia
Źródło zdjęć: © Getty Images | Alberto Pezzali/NurPhoto
Kacper Kulpicki

"To nie piknik, to dzika przyroda" – grzmi jeden z komentarzy pod opublikowanym przez Nadleśnictwo Baligród postem na Facebooku. Na zdjęciach widać porzucone w lesie resztki chleba i całe cytryny. Choć może się wydawać, że to niewinne bioodpady, w rzeczywistości mają one bardzo poważne konsekwencje dla środowiska.

Wyrzucając odpadki jedzenia do lasu, potoków, w pobliżu miejsc turystycznych i domów, wpływamy także na zachowanie dzikich zwierząt — przestrzegli bieszczadzcy leśnicy.

Dodali, że problem "kultury nadkonsumpcjonizmu" dotarł do Polski, a nasz kraj — jak twierdzą — ma być jednym z przodujących, jeśli chodzi o marnowanie i wyrzucanie jedzenia. Fotosy ze szlaku wzbudziły wśród internautów dużo emocji.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Europejskie wyspy przyciągają latem. "Polacy kochają je za plaże i kulturę"

"Ludzie. To nie jest śmietnik", "A potem zdziwienie, że niedźwiedzie podchodzą", "Nawet w Bieszczadach? Kiedyś słynęły z czystości", "Nie nazwałabym ludźmi tych, co to zostawili", "Przyzwyczaimy dzikie zwierzęta, a potem będziemy żałować", "Głupota i chamstwo", "To niszczenie przyrody i za to powinien być paragraf" - pisali.

Wielu komentujących domagało się wyższych kar za śmiecenie w rejonach chronionych oraz obowiązkowych patroli. Niektórzy postulowali, by publikować w sieci zdjęcia z fotopułapek razem z twarzami sprawców.

Dlaczego nie wolno zostawiać jedzenia w górach?

Zostawianie jedzenia w górach lub w lesie wcale nie pomaga, a szkodzi dzikim zwierzętom. Przyzwyczajają się one do łatwego pokarmu od ludzi, co zmienia ich naturalne zachowania.

Zamiast szukać pożywienia w naturze, zaczynają zbliżać się do szlaków i zabudowań, co może prowadzić do niebezpiecznych sytuacji – zarówno dla zwierząt, jak i ludzi. - w Bieszczadach jest to coraz częstszy problem. Dodatkowo resztki jedzenia mogą być dla nich szkodliwe lub niezdatne do spożycia.

Wybrane dla Ciebie
Zapytali Putina o partnerkę. Odpowiedział jednym słowem
Zapytali Putina o partnerkę. Odpowiedział jednym słowem
Trump znów to zrobił. Biały Dom komentuje
Trump znów to zrobił. Biały Dom komentuje
Wprowadzili martwą 89-latkę na pokład samolotu. Doniesienia w Hiszpanii
Wprowadzili martwą 89-latkę na pokład samolotu. Doniesienia w Hiszpanii
Zakonnica usłyszała zarzuty. W tle znęcanie
Zakonnica usłyszała zarzuty. W tle znęcanie
Lampki choinkowe. Jak wpływają na rachunki za prąd?
Lampki choinkowe. Jak wpływają na rachunki za prąd?
Wskazał słaby punkt Rosji. Przypomniał reakcję Putina
Wskazał słaby punkt Rosji. Przypomniał reakcję Putina
Tragedia w Hiszpanii. Fala porwała niemiecką turystkę
Tragedia w Hiszpanii. Fala porwała niemiecką turystkę
Dramatyczny widok na drodze. Niektórzy bagatelizowali zagrożenie
Dramatyczny widok na drodze. Niektórzy bagatelizowali zagrożenie
Ujawniono akta Epsteina. Kolejne zdjęcia z byłym księciem Andrzejem
Ujawniono akta Epsteina. Kolejne zdjęcia z byłym księciem Andrzejem
Ich synowie chodzą do seminarium. "Praktycznie nie ma lekcji"
Ich synowie chodzą do seminarium. "Praktycznie nie ma lekcji"
Zachwyt nad policyjną kontrolą. "Są normalni funkcjonariusze"
Zachwyt nad policyjną kontrolą. "Są normalni funkcjonariusze"
Nowe akta Epsteina. Wielokrotne wpisy z oznaczeniem "Poland"
Nowe akta Epsteina. Wielokrotne wpisy z oznaczeniem "Poland"