Świadkowi puściły nerwy. Horror pod Lidlem nieopodal Poznania
Do bulwersującego zdarzenia doszło w rejonie Lidla, na wiadukcie łączącym Luboń i Dębiec w woj. wielkopolskim. Kierowca audi miał umyślnie przejechać rodzinę kaczek na drodze. "Specjalnie dodałeś gazu" - relacjonuje świadek zdarzenia.
O sprawie informuje pani Agnieszka na facebookowej grupie "Gdzie jest wypadek w Poznaniu?". Na wiadukcie łączącym Luboń i Dębiec (woj. wielkopolskie) mężczyzna kierujący audi przejechał małe kaczuszki i ich matkę, które właśnie przechodziły przez ulicę. Pani Agnieszka, która była świadkiem zdarzenia informuje, że mężczyzna specjalnie dodał gazu. Trzy kaczuszki zginęły na miejscu.
Czym właściwie jest wolność słowa? Czy potrzebne nam są regulacje?
Kierowco (gnoju) z Audi A4 B8 białe obniżone na czarnych felgach, który przejechałeś specjalnie kaczuszki i ich mamę koło Lidla na wiadukcie Luboń Dębiec, która przechodziła przez ulicę, zabiłeś 3 kaczuszki, specjalnie dodałeś gazu. Tak ciężko było się zatrzymać i przepuścić je na drugą stronę. Powiedz, co szkodziło się zatrzymać i je przepuścić? - napisała oburzona pani Agnieszka.
Z postu wynika, że dwie kaczuszki przeżyły, a ich mamy nie udało się złapać. "Pewnie gdzieś uciekła ze strachu i kona w męczarniach" - napisała pani Agnieszka.
Pod postem pani Agnieszki pojawiło się kilkadziesiąt komentarzy. Większość z nich nie nadaje się jednak do publikacji. Internauci sugerują, by sprawę zgłosić na policję, gdyż na skrzyżowaniu, gdzie doszło do zdarzenia są zamontowane kamery i będzie można namierzyć sprawcę. Dwie kaczuszki, które ocalały trafiły do ptasiego azylu.