Kamil Karnowski
Kamil Karnowski| 
aktualizacja 

Oburzenie w sieci. Nagrali, jak weterynarz "bada" konie jeżdżące do Morskiego Oka

65

Szokującym nagraniem na Facebooku podzieliła się organizacja "Kampania przeciwko transportowi i ubojowi koni". Autorzy filmu twierdzą, że zarejestrowali oburzający moment, gdy weterynarz zatrudniony przez Tatrzański Park narodowy dokonuje "badania" zdrowia pracujących tam zwierząt.

Oburzenie w sieci. Nagrali, jak weterynarz "bada" konie jeżdżące do Morskiego Oka
(Facebook.com)

Nagranie z Tatr oburzyło internautów. Organizacja, która je opublikowała twierdzi, że badanie przeprowadzono nieprawidłowo. Przede wszystkim chodzi o to, ze na co dzień konie pracują na asfalcie, a nie, jak podczas badania - na wysypanym szutrze. Ponadto lekarz miał przyznać, że powinno się je przeprowadzać, stojąc przed koniem lub z boku. Lekarki zatrudnionej przez organizację nie dopuszczono jednak do badania zwierząt.

Trwa ładowanie wpisu:facebook

Zbulwersowani internauci masowo komentują sprawę. Choć TPN twierdzi, że badania przeprowadzono prawidłowo, to jednak kontrowersje wokół sprawdzania stanu zdrowia koni narastają. Od lat coraz więcej ludzi protestuje przeciwko wwożeniu turystów bryczkami w góry. Internauci oskarżają też TPN o "przymykanie oka" na cierpienie zwierząt.

Kulawizna to częsta dolegliwość wśród koni. Polega na nierównomierności ruchu, spowodowanej odciążaniem jednej (lub więcej) bolejącej kończyny lub sztywnością kończyn. Według Kampanii przeciwko transportowi i ubojowi koni badania stawów koni od zawsze przeprowadzane są niezgodnie ze sztuką. Tak pisali o nich jeszcze kilka tygodni temu:

Tatrzański Park Narodowy kompletnie nie wywiązał się z przygotowania twardego odcinka do badania. Lekarz weterynarii zatrudniony przez park nie zgłosił jednak żadnych zastrzeżeń do podłoża. Co więcej - mając czas na dokładne badanie nie badał koni indywidualnie, a obserwował tylko konie w kłusie ciągnące po tej mieszance kamieni i wody. Można w tej sytuacji uznać, że badanie ortopedyczne w tym roku się nie odbyło zgodnie ze sztuką, a wiec jest duże prawdopodobieństwo, że kulawe konie będą cały sezon pracowały na trasie - czytamy na profilu organizacji.

Głos w sprawie zabrał też lekarz, który wykonał wątpliwe badanie kilka tygodni temu. W oświadczeniu napisał on, że "w trakcie badań podłoże nie zmieniało się i zachowywało porównywalne
parametry pomimo opadów deszczu"

U żadnego z badanych koni nie stwierdziłem objawów kulawizny - podsumował weterynarz po wykonaniu badania na 316 koniach.

Zobacz także: Zobacz także: "Money. To się liczy". Ile kosztuje nocleg w górach

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić