Kamil Różycki
Kamil Różycki| 

Oburzenie w Zakopanem. Karmelitanki odpowiadają na zarzuty

66

Przed kilkoma dniami głośno zrobiło się o Karmelitankach z Zakopanego, które jak twierdził Onet, chciały zamienić klasztor w pensjonat. W piątek ukazało się jednak oświadczenie sióstr, które dementują plotki. Próba zmiany warunków zabudowy miała bowiem pomóc w korzystnej sprzedaży tej nieruchomości.

Oburzenie w Zakopanem. Karmelitanki odpowiadają na zarzuty
Klasztor w centrum Zakopanego zmieni się w pensjonat? (Getty Images,, MikeLaptev)

O zgromadzeniu sióstr znajdującym się w ścisłym centrum Zakopanego zrobiło się głośno w środę 24 kwietnia. Jak donosił wówczas Onet, zakopiański klasztor Karmelitanek Bosych ma zostać zrównany z ziemią, by w jego miejscu powstał pensjonat. W tym celu zakonnice miały zgłosić w urzędzie miasta chęć zmiany warunków zabudowy tego terenu.

Na jego mocy obecny klasztor miał zostać zamieniony na budynek usługowy. Jednocześnie na terenie sąsiadujących z nim ogrodów powstać miałyby trzy kolejne pensjonaty.

Pomysł ten spotkał się jednak ze znacznym sprzeciwem władz miasta. Nie zmienia to faktu, że zakonnice wciąż planują przeprowadzkę i jak wyjaśniają w oświadczeniu, sprzedaż dotychczasowego klasztoru.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Warszawska patodeweloperka. Zamieszkali metr od boiska

Siostry Karmelitanki dementują zarzuty

Do tej pory próżno było szukać komentarza zakonnic do całej sprawy. Zmiana nastąpiła jednak w piątek 26 kwietnia, kiedy to na stronie internetowej klasztoru pojawiło się oświadczenie sióstr. Wspominają one, że nie zamierzają prowadzić deweloperskiej działalności, choć faktycznie złożyły wniosek o zmianę warunków zabudowy.

Nasze starania o korzystne sprzedanie nieruchomości w Zakopanem (WZ), na której znajduje się nasz klasztor, podyktowane są wyłącznie potrzebą uzyskania koniecznych środków finansowych na zrealizowanie projektu przeprowadzki. Przeprowadzkę postrzegamy jako ważną dla zapewnienia wspólnocie właściwych warunków do życia kontemplacyjnego, domagającego się samotności i ciszy. Nie planowałyśmy i nie planujemy żadnego zaangażowania deweloperskiego – informują w oświadczeniu.

W dalszej części oświadczenia, zakonnice wspominają o tym, że są urażone oskarżeniami, jakie padły pod ich adresem. Rozumieją również mieszkańców, którym nie podoba się zmiana ogrodów w pensjonaty. To jednak zdaje się przesądzone, ponieważ jest już niemal pewne, że zakonnice przeniosą się do Stróży.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić