Ocalał z katastrofy Heweliusza. Zdecydował się na niezwykły gest
Znów jest głośno o katastrofie promu "Jan Heweliusz" z 1993 roku. Historię tragedii przypomniał długo oczekiwany serial wyprodukowany przez platfomę Netflix. Narodowe Muzeum Morskie w Gdańsku ukazało z kolei dramat oczami naocznych świadków. Jeden z ocalałych zdecydował się opowiedzieć o katastrofie i pokazać kombinezon, który uratował mu życie.
Do zatonięcia promu "Jan Heweliusz" doszło 14 stycznia 1993 roku, niedaleko niemieckiej wyspy Rugia. W katastrofie zginęło 56 osób. Wielu ciał nie odnaleziono. Według oficjalnych danych, służby ratownicze uratowały 9 osób. Wśród nich był II elektryk załogi, Grzegorz Sudwoj.
PiS i Konfederacja w koalicji? Zaskakujące słowa w Sejmie
Z okazji premiery serialu "Heweliusz" (wyprodukowanej przez platformę Netflix) i ponownego zainteresowania katastrofą z 1993 roku, Narodowe Muzeum Morskie w Gdańsku organizuje spotkanie z Sudwojem. Były marynarz zdecydował się na niezwykły gest. Pokaże kombinezon, który uratował mu życie. Przekaże też swoje pamiątki na rzecz gdańskiej placówki.
Zobacz na żywo kombinezon, który uratował życie. Prezentacja osobistych przedmiotów członka załogi – Grzegorza Sudwoja. Autentyczne świadectwa tragedii, nadziei i przetrwania - zapraszają na spotkanie przedstawiciele muzeum.
Spotkanie z Grzegorzem Sudwojem odbędzie się w najbliższą środę (5 listopada) o godz. 14:00 na II piętrze sali Narodowego Muzeum Morskiego w Gdańsku. Wstęp wolny.