Zobaczył, co odkryła woda. Natychmiast wezwał służby

Pewien spacerowicz natrafił na niecodzienne i niebezpieczne znalezisko nad Jeziorem Dziekanowskim znajdującym się pod Warszawą. Po zobaczeniu podejrzanego przedmiotu zawiadomił służby.

Znalazł granat nad jeziorem (w tle zdj. archiwalne).Znalazł granat nad jeziorem (w tle zdj. archiwalne).
Źródło zdjęć: © Google Maps | Straż Miejska Łomianki
Mateusz Domański

Przedmiot, na który natknął się spacerowicz w środę 12 marca, był obłocony i skorodowany, a jego kształt przypominał granat. Mężczyzna natychmiast powiadomił dyżurnego straży miejskiej.

Po przybyciu na miejsce funkcjonariusze potwierdzili, że podejrzenia były słuszne - znaleziony przedmiot to radziecki ręczny granat obronny F-1, najprawdopodobniej pochodzący z czasów II wojny światowej - przekazała straż miejska z Łomianek.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

78-latek próbował "wysadzić" stację paliw

Ten model był wzorowany na brytyjskim granacie No. 5, znanym jako bomba Millsa. W przypadku eksplozji granat mógł wyrzucić odłamki na odległość nawet 200 metrów, co czyniło go wyjątkowo niebezpiecznym.

Służby natychmiast zabezpieczyły teren i uniemożliwiły dostęp osobom postronnym. Na miejsce skierowano patrol saperski, który przejął znalezisko i unieszkodliwił potencjalne zagrożenie.

Znalezisko pod Warszawą. Apel straży miejskiej

W związku z tym zdarzeniem strażnicy miejscy z Łomianek wystosowali specjalny apel.

W przypadku znalezienia niewybuchu lub niewypału, nie należy go dotykać ani przenosić, lecz natychmiast powiadomić odpowiednie służby, które zabezpieczą teren do czasu przybycia patrolu saperskiego. Wojskowy materiał wybuchowy niezależnie od daty produkcji wciąż zachowuje swoje właściwości, jest odporny na działanie warunków atmosferycznych, nadal stanowi poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa ludzi. Każde dotknięcie lub próba przemieszczenia takiego pocisku może zakończyć się tragedią - podkreślono.
Strażnicy zabezpieczyli ręczny granat obronny.
Strażnicy zabezpieczyli ręczny granat obronny. © strazmiejska.lomianki.pl
Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Mikołaje okładali się przy owocach. Sceny w sklepie w Baku
Mikołaje okładali się przy owocach. Sceny w sklepie w Baku
Od ofiary do oszustki. Emerytka zamieszana w przekręt na 1,4 mln zł
Od ofiary do oszustki. Emerytka zamieszana w przekręt na 1,4 mln zł
Dramat w powietrzu. Niemiec zmarł w samolocie
Dramat w powietrzu. Niemiec zmarł w samolocie
Rasistowski atak z użyciem broni pneumatycznej. Jest wyrok
Rasistowski atak z użyciem broni pneumatycznej. Jest wyrok
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Łatwy sposób na czyste ramy okienne. Odzyskają biały kolor
Łatwy sposób na czyste ramy okienne. Odzyskają biały kolor
Europejscy liderzy ostrzegają Zełenskiego. Chodzi o Putina
Europejscy liderzy ostrzegają Zełenskiego. Chodzi o Putina
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył