Odkrył ogromny skarb na swojej działce. Ponad 700 złotych monet
Mieszkaniec Kentucky podczas przekopywania swojej działki odnalazł skarb z czasów wojny secesyjnej. W ziemi znajdowało się ponad 700 złotych monet o różnych nominałach. Prawdopodobnie zostały ukryte przed najazdem Konfederatów w 1963 roku.
Mieszkaniec Kentucky podczas przekopywania swojej działki odnalazł ponad 700 monet z czasów wojny secesyjnej. To część "Wielkiego Skarbu Kentucky", który obejmuje setki złotych i srebrnych monet z lat 1840-1863.
Skarb z czasów wojny secesyjnej
Dokładna lokalizacja skarbu oraz tożsamość mężczyzny nie zostały ujawnione. Autentyczność znaleziska potwierdzono w Numismatic Guaranty Co. oraz GovMint, gdzie monety zostały sprzedawane.
Większość skarbu składa się ze złotych dolarów. Jest kilka 10-dolarowych monet Liberty i osiem 20-dolarowych. Monety Liberty są uznawane za inwestycyjne, a ich wartość może osiągnąć od kilku do nawet kilkuset tysięcy dolarów. 20-dolarowe monety Liberty z Kentucky są wyjątkowo cenne, ponieważ nie zawierają napisu "In God We Trust", który został dodany już po zakończeniu wojny secesyjnej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Masowy grób żołnierzy na Dolnym Śląsku. "Prawdopodobna egzekucja"
Ryan McNutt, archeolog z Georgia Southern University, udzielił komentarza dla Live Science. Powiedział, że biorąc lokalizację w Kentucky, które było wówczas neutralne, zakopanie skarbu było tam bardzo prawdopodobne. Możliwe, że monety zostały ukryte przed najazdem Konfederatów w 1863 roku.
Czytaj także: Portale do wnętrza Ziemi. Dowodem są ludzkie szczątki
Mówi się, że wielu bogatych mieszkańców Kentucky zakopało ogromne sumy pieniędzy, aby zapobiec ich kradzieży przez Konfederację. James Langstaff zostawił list z informacją, że zakopał 20 tys. dolarów w monetach na swojej posiadłości w Paducah, a William Pettit zakopał złote monety o wartości 80 tys. dolarów w pobliżu Lexington.
McNutt dodał, że niestety większość z takich znalezisk nie trafia do archeologów. Monety są odkopywane przez właścicieli ziemi, a później trafiają na rynek numizmatyczny lub do lombardów.
Jako archeolog zajmujący się konfliktami uważam tę utratę informacji za szczególnie frustrującą. [...] Jest to migawka z przeszłości, utracona na zawsze – powiedział.