Okradł kościół w centrum Warszawy. Miał specjalny chwytak

116

Na placu Zamkowym w Warszawie dwie strażniczki miejskie dogoniły i ujęły mężczyznę, który wykradł pieniądze ze skrzynki na ofiary w kościele św. Anny. Oprócz waluty sprawca miał w plecaku również kilka zegarków i specjalny chwytak do wybierania datków ze skarbonek.

Okradł kościół w centrum Warszawy. Miał specjalny chwytak
Strażniczki ujęły kościelnego złodzieja. (SM Warszawa)

W miniony piątek 14 lipca po południu do warszawskich strażniczek patrolujących okolice Starego Miasta podbiegł ksiądz, który poinformował, że chwilę wcześniej okradziono kościół św. Anny na Krakowskim Przedmieściu.

Duchowny dokładnie opisał złodzieja, którego widział na podglądzie z monitoringu i wskazał kierunek, w którym udał się po wyjściu z kościoła - relacjonuje straż miejska.

Strażniczki natychmiast ruszyły w tę stronę i po chwili zauważyły człowieka odpowiadającego opisowi. Wezwany do zatrzymania mężczyzna rzucił się do ucieczki, jednak funkcjonariuszki były szybsze.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Sowa tańczy w kościele. Ptak, który wleciał do świątyni hitem internetu

Po krótkim pościgu sprawca został obezwładniony i ujęty. Strażniczki przekazały złodzieja policji. W plecaku przy mężczyźnie znaleziono kilka męskich zegarków z bransoletkami, banknoty polskie i w obcej walucie (m.in. dolary, euro), a także specjalny chwytak, za pomocą którego 45-latek wyjmował pieniądze ze skarbonki.

Z kolei w poniedziałek 17 lipca strażnicy miejscy ujęli na Woli mężczyznę, który ukradł drogi płyn do spryskiwaczy. Kwadrans przed godziną 21 strażnicy miejscy patrolujący Wolę podjechali na stację paliw przy ulicy Obozowej. Chwilę później sprzedawca krzyknął do nich: "Łapcie złodzieja" i wskazał młodego mężczyznę uciekającego z plastikową bańką w stronę ulicy.

Funkcjonariusze podjęli pościg i po przebiegnięciu około 100 metrów ujęli mężczyznę wraz z ukradzionym pojemnikiem. Znajdował się w nim wart 280 złotych… płyn do spryskiwaczy zawierający tzw. nanocząsteczki. Mężczyzna zachowywał się agresywnie i był wulgarny. Strażnicy doprowadzili złodzieja do budynku stacji paliw, gdzie został przekazany policji.

Autor: ESO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.
Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się tutaj.

Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić