Rafał Strzelec
Rafał Strzelec| 
aktualizacja 

Okradli Ukraińca w Turcji. Zabił ich obu. Nagranie z Alanyi

Szokujące sceny w tureckiej Alanyi. Obywatel Ukrainy został okradziony z dużej kwoty pieniędzy przez dwóch obywateli Azerbejdżanu. Rabusie uciekli motocyklem, ale Dmytro C. ruszył za nimi. Najpierw oddał strzał, a gdy to nie poskutkowało, śmiertelnie potrącił złodziei. W sieci udostępniono nagranie z całego zajścia.

Okradli Ukraińca w Turcji. Zabił ich obu. Nagranie z Alanyi
Ukrainiec zabił dwoje obywateli Azerbejdżanu, którzy go okradli (X)

Jak podają tureckie media, do zdarzenia doszło w piątek (10 listopada) w tureckiej Alanyi. Do siedzącego w samochodzie marki jeep Dmytro C. podjechało dwóch mężczyzn - Murat O. i Elnur B. Wiadomo, że jeden z nich był obywatelem Azerbejdżanu.

Zabił sprawców kradzieży. Zobacz nagranie

Na udostępnionym w sieci nagraniu widać, jak jeden z napastników wybija szybę w samochodzie. Szarpie się z obywatelem Ukrainy, wyrywa torbę z pieniędzmi, a następnie wsiada ponownie na motocykl. Jego towarzysz pomagał mu w wyciągnięciu banknotów.

Sprawcom udało się odjechać z miejsca zdarzenia. Jednak Dmytro C. postanowił odzyskać pieniądze. Wedle serwisu turkey.postsen.com chodziło o kwotę 36 tysięcy euro.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Młodzi wandale nie przewidzieli jednego. Skandaliczne zachowanie w oku kamery

Ukrainiec ruszył swoim jeepem z miejsca kradzieży. Zawrócił samochodem i pojechał w tym samym kierunku, w którym pierzchli złodzieje. Najpierw oddał strzał z broni palnej, a następnie rozpędzonym autem wjechał w motocykl, którym jechało dwóch sprawców kradzieży. Obaj zginęli na miejscu. Poniżej możecie zobaczyć nagranie z tego zdarzenia.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Ukrainiec zatrzymany przez policję

Na miejsce dramatycznego zdarzenia przyjechała policja. Mundurowi zatrzymali Dmytra C. Podczas oględzin miejsca zdarzenia przez żandarmerię znaleziono broń oraz pusty nabój.

Ukrainiec został przesłuchany przez żandarmerię, a następnie trafił przed oblicze sądu, gdzie także musiał zeznać, co dokładnie się wydarzyło. Trafił do aresztu. Zgodnie z tureckim prawem za zabójstwo grozi dożywocie.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Zobacz także:
Oferty dla Ciebie

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.
Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się tutaj.

Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić