Orki zaatakowały ich statek. W przeciągu 45 min łajba poszła na dno

Prawdziwe sceny grozy przeżyło czterech francuskich żeglarzy u wybrzeży Portugalii. W pewnym momencie ich statek został zaatakowany przez stado wygłodniałych orek. Przedziurawiona przez zwierzęta łódź zaczęła szybko nabierać wody, a mężczyźni musieli salwować się ucieczką. Media społecznościowe obiegło nagranie ukazujące atak morskich ssaków.

Orki zaatakowały i zatopiły statek w mniej niż 45 minutOrki zaatakowały i zatopiły statek w mniej niż 45 minut
Źródło zdjęć: © YouTube

Incydent miał miejsce 1 listopada u wybrzeży Portugalii, ok. 20 km na zachód od portu w Viana do Castelo. Elliott, Augustin, Roman i Corentin wybrali się w spokojny rejs. Nagle usłyszeli niespodziewany hałas w okolicach rufy.

Okazuje się, że do łodzi podpłynęła grupa od pięciu do siedmiu orek. Zwierzęta zaczęły uderzać i kąsać burty jachtu. W pewnym momencie rozerwały ster, a statek zaczął w szybkim tempie nabierać wody.

Rośnie podział w PiS? Politycy skomentowali ruch z Morawieckim

Niecodzienny incydent z orkami. Uszkodziły statek i odpłynęły

Załoga statku wezwała na pomoc straż przybrzeżną. W tym czasie ssaki zaczęły wspólnie popychać jacht w kierunku otwartego oceanu.

Byłem akurat u steru. Nagle nastąpiło silne uderzenie. Orki nieustannie kąsać statek, aż puścił element kadłuba. Doprowadziło to do wlania się do środka wody i zatonięcia. Wszystko stało się w mniej niż 45 minut – relacjonuje kapitan Elliott Boyard w rozmowie z francuską telewizją TF1.

Media obiegło nagranie ukazujące całe zajście. Widać na nim ssaki atakujące statek. Kolejne ujęcie przedstawia jacht idący na dno.

Kiedy wzywaliśmy pomoc, orki ciągle atakowały statek. Ale zanim zdążyliśmy się ewakuować, już nie było ich w pobliżu – dodaje Elliott Boyard.

Zatonął jacht u wybrzeży Portugalii. Wszyscy zdążyli się ewakuować

Wszyscy czterej członkowie załogi wyszli z incydentu bez szwanku. Zostali uratowani przez szwedzką łódź przepływającą akurat w pobliżu. Wkrótce potem na miejsce przybył zespół poszukiwawczo-ratowniczy z portugalskiej Viana do Castelo. Zatopiony statek wypłynął 30 października z hiszpańskiego portu A Coruña.

Obejrzyj także: Rzadkie odkrycie w USA. Niezwykłe, co odsłonił niski poziom rzeki

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
Nie żyje Rafał Kołsut. Był gwiazdą "Ziarna"
Nie żyje Rafał Kołsut. Był gwiazdą "Ziarna"
Wyniki Lotto 04.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 04.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Polskie piłkarki ręczne wygrały z Argentyną. Szczere słowa trenera
Polskie piłkarki ręczne wygrały z Argentyną. Szczere słowa trenera
Szukasz drzewka na święta? Prawnik mówi, na co zwrócić uwagę
Szukasz drzewka na święta? Prawnik mówi, na co zwrócić uwagę
Igrzyska 2026 - olimpijski ogień dotarł do Rzymu. Powrót po prawie 20 latach
Igrzyska 2026 - olimpijski ogień dotarł do Rzymu. Powrót po prawie 20 latach
Eksplozja powerbanka. Zostały tylko czarne ślady
Eksplozja powerbanka. Zostały tylko czarne ślady
Zawiózł rosyjskiego drona do domu. Myślał, że to zabawka
Zawiózł rosyjskiego drona do domu. Myślał, że to zabawka
Zmarł Leszek Gierszewski. Był jednym z najbogatszych Polaków
Zmarł Leszek Gierszewski. Był jednym z najbogatszych Polaków
Rosja zablokowała popularny komunikator. "Organizowanie działań terrorystycznych"
Rosja zablokowała popularny komunikator. "Organizowanie działań terrorystycznych"
Nie mają dostępu do wody. Rosjanie znaleźli sposób
Nie mają dostępu do wody. Rosjanie znaleźli sposób
Zniszczyli kwiatomat w Poznaniu. Oszacowano straty
Zniszczyli kwiatomat w Poznaniu. Oszacowano straty