Ostatnie Pokolenie przyszło na kontrmanifestację. Sceny w Warszawie
Aktywiści z Ostatniego Pokolenia przyszli na kontrmanifestację w Warszawie. W pewnym momencie podeszła do nich grupa osób z uczestników demonstracji pod hasłem "Stop imigracji". Jeden z mężczyzn zaczął rozrywać banery należące do grupki aktywistów.
W sobotę (19 lipca) w całej Polsce odbywały się demonstracje pod hasłem "Stop imigracji!". Zgromadzenia odbyły się w kilkudziesięciu miastach. Ich uczestnicy wyrażali sprzeciw wobec nielegalnej imigracji. Niestety, podczas wielu z tych manifestacji pojawiały się hasła ksenofobiczne i rasistowskie.
Jedna z takich demonstracji odbyła się w Warszawie. W stolicy, ale także w innych miastach, lewicowe środowiska zorganizowały kontrmanifestacje.
PiS i Konfederacja w koalicji? Zaskakujące słowa w Sejmie
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Demonstracja w Warszawie. Ostatnie Pokolenie wrzuciło nagranie
W sieci ukazało się nagranie aktywistów z Ostatniego Pokolenia. To grupa osób stosujących często kontrowersyjne formy protestów, jak blokady dróg w Warszawie, w celu zwrócenia uwagi na zmiany klimatu. W sobotę aktywiści przyszli na kontrmanifestację przeciwko faszyzmowi. Podczas ich obecności doszło do szarpaniny.
Ubrany na czarno, uczestnik demonstracji "Stop imigracji", podszedł do grupki osób z Ostatniego Pokolenia. Po krótkiej wymianie zdań zaczął wyrywać ich banery. Na jednym z nich był zamieszczony napis: "Migrantów przyjąć, faszystów wy****ć". Aktywiści chcieli zatrzymać swoje kartonowe plakaty, ale zostały one zniszczone. Po chwili do utarczki dołączyło kilku innych mężczyzn, którzy zaczęli używać słów powszechnie uznanych za obraźliwe. Ze względu na jego treść nie pokazujemy nagrania.
"Ostatnie Pokolenie zaatakowane na rasistowskim marszu Konfederacji. Nie mieli nawet kamizelek ani banerów. Tak skrajna prawica ,,chroni" Polki i Polaków! (...) Tak wygląda nienawiść. Każdy może stać się jej ofiarą, jeżeli nie spodoba się samozwańczym bojówkom. Polak, nie Polak, wszystko jedno. Skrajna prawica dąży do świata przemocy i nienawiści. My chcemy świata, w którym każdy czuje się bezpieczny" - napisali aktywiści.
W kolejnym poście jedna z aktywistek o imieniu Katarzyna wyjaśniła, że Ostatnie Pokolenie przyszło pod Pałac Kultury, by przeciwstawić się mowie nienawiści wobec migrantów. Jak dodała, po rozwinięciu baneru przez antyfaszystów, zostali otoczeni przez "patriotów".
Policja poinformowała, że przeciwnicy manifestacji "Stop imigracji" zostali otoczeni kordonem dla bezpieczeństwa.