Oszustwo wyborcze w USA? "Na dużą skalę". Głos z Rosji

Były prezydent i premier Rosji Dmitrij Miedwiediew wsparł twierdzenia Donalda Trumpa o rzekomym złamaniu prawa wyborczego w USA. Według Rosji nieprawidłowości wyborcze pokazują słabość amerykańskiej demokracji "arogancko narzucanej innym krajom".

rosjaDmitrij Miedwiediew i Władimir Putin.
Źródło zdjęć: © Getty Images
Dagmara Smykla-Jakubiak

Donald Trump ma sprzymierzeńca w postaci Dmitrija Miedwiediewa. Były wicepremier, prezydent i premier Rosji poparł twierdzenia Trumpa o rzekomych nieprawidłowościach w czasie wyborów prezydenckich w Stanach Zjednoczonych. Wcześniej Kreml oficjalnie pogratulował zwycięstwa Joe Bidenowi, a Władimir Putin złożył życzenia noworoczne zarówno ustępującemu, jak i nowemu prezydentowi USA.

Doszło do naruszenia prawa wyborczego na dużą skalę. Wszystko to nie jest zgodne z tymi normami demokracji, które Waszyngton arogancko narzuca innym krajom – powiedział Miedwiediew cytowany przez agencję TASS.

W narracji Miedwiediewa Stany Zjednoczone nie umieją organizować demokratycznych wyborów. "Nadal nie mają standardowych procedur rejestracji wyborców, identyfikacji wyborców, wydawania i przesyłania kart do głosowania". Co ciekawe, mimo że nad wszystkim czuwała administracja Donalda Trumpa, za nieprawidłowości wyborcze w opinii Miedwiediewa odpowiedzialni są demokraci.

Według organizacji Judicial Watch do września 2020 r. 29 z 37 stanów miało o 1,8 miliona więcej zarejestrowanych wyborców niż było ludzi uprawnionych do głosowania – podkreśla Miedwiediew.

Miedwiediew wspiera Trumpa. "Naruszenie prawa na dużą skalę"

Wypowiedzi Miedwiediewa najwyraźniej są jego osobistymi opiniami, ponieważ Rosja oficjalnie uznała Joe Bidena za nowego prezydenta Stanów Zjednoczonych. Były premier podkreślił też, że stosunki USA-Rosja najprawdopodobniej pozostaną "zimne" jeszcze przez wiele lat.

Nie spodziewamy się niczego innego, jak tylko kontynuacji twardej antyrosyjskiej polityki – powiedział Miedwiediew.

Judicial Watch, na którą powołuje się rosyjski polityk, już wielokrotnie zarzucała władzom różnych stanów fałszowanie wyników wyborów poprzez "dopisywanie" wyborców. W lutym 2020 roku Tom Fitton, prezes Judicial Watch, oskarżył osiem hrabstw stanu Iowa o "zarejestrowanie więcej wyborców niż było obywateli w wieku wystarczającym do zarejestrowania się". Paul Pate, sekretarz stanu Iowa oraz członek Partii Republikańskiej, obalił oskarżenia Fittona, pokazując oficjalne dane na temat liczby ludności i zarejestrowanych wyborców.

Zobacz też: Szczepienia w Niemczech. Część medyków woli poczekać

Wybrane dla Ciebie
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?