Otworzył dzieciom boisko. Teraz prezydent Puław trafi za kratki

Do zakładu karnego w Opolu Lubelskim wysyła prezydenta Puław sąd rejonowy. Zasądzono mu karę pięciu dni aresztu za to, że odmówił w imieniu swojego miasta zapłacenia kary 5 tys. zł grzywny za otwarcie "Orlika" dla dzieci wbrew obowiązującemu zakazowi.

Walka o Orlik w Puławach toczy się od latWalka o Orlik w Puławach toczy się od lat
Źródło zdjęć: © Facebook, Google Maps

Lokalne media twierdzą, że to jedna z najbardziej absurdalnych historii ostatnich lat. Kilka lat temu sąd okręgowy w Puławach zabronił korzystania z orlika po godzinach lekcyjnych szkoły, przy jakiej został wybudowany. Dlaczego? Bo dzieci miały za głośno grać w piłkę, a do tego okolicznych mieszkańców (głównie pewną rodzinę państwa G.) drażniło halogenowe oświetlenie na boisku. Sąd zadecydował, że do czasu wyeliminowania tych uciążliwości, na boisku nie będzie można grać "po godzinach".

Miasto wydało w sumie 240 tys. zł na ekspertyzy, pomiary hałasu oraz ekrany akustyczne wygłuszające otoczenie boiska i orlika otworzyły.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Tłit - Mikołaj Kołodziejczak

To rozzłościło mieszkającą w pobliżu rodzinę G., która poinformowała właściwe organy o tym, że miasto wciąż łamie zakaz. Z tego też powodu Sąd Okręgowy w Lublinie wymierzył miastu Puławy grzywnę w wys. 5 tys. zł, ale dopuścił też, aby prezydent miasta zmienił tę karę na 5 dni aresztu dla siebie samego.

Grzywna lub więzienie. Prezydent bierze winę na siebie

Prezydent Paweł Maj chciał podkreślić, jak absurdalną jest cała sytuacja i zgodził się na odbyci kary 5 dni aresztu.

Obecnie postępowanie prowadzi Sąd Rejonowy w Puławach, który 5 listopada wydał zarządzenie informujące o tym, że wobec niezapłacenia grzywny przystępuje do wykonania kary aresztu i kieruje sprawę do komornika - informuje Ernest Stolar, radca prawny miasta Puławy.

Tymczasem sąd zwrócił się do zakładu karnego w Opolu Lubelskim z zapytaniem o koszt 5-dniowego aresztu. Zaliczkę za ten areszt mieliby zapłacić... państwo G., jako strona skarżąca. Jeśli tego nie zrobią, to nie dojdzie do wykonania kary. Jeśli dokonają wpłaty, to resztą czynności zajmie się komornik, a sam Paweł Maj otrzyma wezwanie do stawienia się w stosownym zakładzie karnym.

Niestety nawet, jeśli prezydent do aresztu trafi i spędzi w nim zapowiadane 5 dni, nie oznacza to, że dzieci będą mogły beztrosko korzystać z Orlika. Do tego potrzebna jest kolejna decyzja sądu i jeszcze jedna, zezwalająca na włączanie reflektorów by korzystać z obiektu po zmroku.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 28.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 28.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Posiadłość robi wrażenie. Tu Trump przyjął Zełenskiego
Posiadłość robi wrażenie. Tu Trump przyjął Zełenskiego
Czesi policzyli. Tyle Polacy wydają na wakacje. "Zaskoczyła nas"
Czesi policzyli. Tyle Polacy wydają na wakacje. "Zaskoczyła nas"
Zabawa dzieci w Tatrach. Bulwersujące nagranie
Zabawa dzieci w Tatrach. Bulwersujące nagranie
Wyszedł ze szpitala i zniknął. Tajemnicze zaginięcie w Zgierzu
Wyszedł ze szpitala i zniknął. Tajemnicze zaginięcie w Zgierzu
Kuriozalna reklama w Rosji. Putin w roli św. Mikołaja
Kuriozalna reklama w Rosji. Putin w roli św. Mikołaja
Leśnicy pokazali jego zdjęcie. "To rzadkość"
Leśnicy pokazali jego zdjęcie. "To rzadkość"
Śnieg wraca do Polski. Początek 29 grudnia. "Totalny paraliż"
Śnieg wraca do Polski. Początek 29 grudnia. "Totalny paraliż"
Spotkanie Trump-Zełenski. Wiadomo, do kogo zadzwonią po rozmowie
Spotkanie Trump-Zełenski. Wiadomo, do kogo zadzwonią po rozmowie
Nagrali kierowcę BMW. Ledwo stał na nogach
Nagrali kierowcę BMW. Ledwo stał na nogach
Jechał trasą S7. Nagle taki widok. Zwolnił cały ruch
Jechał trasą S7. Nagle taki widok. Zwolnił cały ruch
Poniżali seniorkę w autobusie. To stało się na koniec
Poniżali seniorkę w autobusie. To stało się na koniec