Paczka z białym proszkiem w bazie wojskowej. Kilka osób w szpitalu
W bazie Andrews w stanie Maryland otwarto paczkę z białym proszkiem. Kilka osób trafiło do szpitala, a śledczy badają sprawę.
Najważniejsze informacje
- W bazie wojskowej Andrews otwarto paczkę z nieznanym białym proszkiem; kilka osób przewieziono do szpitala.
- Ewakuowano dwa budynki i utworzono kordon sanitarny; wstępne testy HAZMAT nie wykazały zagrożenia.
- Dochodzenie prowadzi Biuro Dochodzeń Specjalnych; śledczy analizują też materiały propagandowe z przesyłki.
W czwartek w bazie wojskowej Andrews w stanie Maryland otwarto przesyłkę zawierającą biały proszek. Po kontakcie z zawartością kilka osób źle się poczuło i trafiło do szpitala na terenie obiektu. Informacje o incydencie i działaniach służb przekazała stacja CNN, a szczegóły potwierdzono w komunikacie dowództwa bazy, do którego dotarła PAP.
W ramach środków ostrożności ewakuowano jeden z budynków, a także budynek sąsiedni, a wokół terenu bazy utworzono kordon - poinformowano w oświadczeniu, cytowanym przez PAP.
Jednocześnie służby podkreśliły, że ratownicy szybko ocenili sytuację i przekazali sprawę do Biura Dochodzeń Specjalnych. Kluczowy był przyjazd zespołu HAZMAT, który wykonał wstępne testy terenowe. Według ustaleń CNN, te badania nie wykazały obecności niebezpiecznych substancji.
Trump bez litości dla Mamdaniego. Tak nazwał nowego burmistrza Nowego Jorku
Ratownicy z bazy lotniczej Andrews zostali wysłani na miejsce zdarzenia, stwierdzili brak bezpośredniego zagrożenia i przekazali sprawę do Biura Dochodzeń Specjalnych. Obecnie trwa dochodzenie - dodano w komunikacie dowództwa.
Testy HAZMAT i zamknięte pomieszczenia
Osoby, które źle się poczuły, przewieziono do szpitala Malcolm Grove Medical Center działającego na terenie bazy. Źródła CNN nie podały liczby poszkodowanych. Pomieszczenie, w którym otwarto kopertę, w budynku Centrum Gotowości Gwardii Narodowej Sił Powietrznych, pozostaje zamknięte do czasu zakończenia analiz.
Śledczy sprawdzają nie tylko substancję, ale także zawartość samej przesyłki. Jak podały źródła cytowane przez CNN, w paczce były również materiały propagandowe. Ten wątek ma pomóc w ustaleniu motywów i pochodzenia przesyłki.
Baza Andrews to ważny punkt transportowy dla członków rządu USA. Według informacji przekazanych przez PAP, przez obiekt regularnie podróżują najważniejsze osoby w państwie. W środę w bazie przebywał prezydent Donald Trump.
Wieczorem w czwartek zespół HAZMAT zakończył działania na miejscu. Dochodzenie prowadzone przez Biuro Dochodzeń Specjalnych trwa, a teren objęty wcześniej kordonem zabezpieczono zgodnie z procedurami. Na dalsze wyniki badań laboratorium i ustalenia śledczych trzeba poczekać.