Paczkomat w kuriozalnej lokalizacji. Mieszkańcy są wzburzeni

Mieszkańcy opolskiego osiedla Dambonia są wzburzeni lokalizacją nowego paczkomatu, który został umieszczony w ich sąsiedztwie. Urządzenie stanęło tuż przy wąskim chodniku, do którego nie ma drogi dojazdowej.

paczkomat, inpostPaczkomat
Źródło zdjęć: © Adobe Stock | Wirestock

W polskich miastach znajdziemy coraz więcej automatów do obsługi paczek. Te urządzenia znacznie ułatwiają korzystanie z usług kurierskich, ale jednocześnie wielokrotnie stają się także powodem problemów okolicznych mieszkańców.

Jednym z takich przykładów jest urządzenie, które stanęło na opolskim osiedlu Dambonia. Paczkomat został bowiem umieszczony pomiędzy domem a blokiem, tuż przy wąskim chodniku. Mieszkańcy twierdzą, że lokalizacja ta jest wyjątkowo nieszczęśliwa.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Paczkomat znany na całą Polskę. „Paranoja”

To jest chodnik, który jest bardzo mocno użytkowany. Jest to, można powiedzieć, żyła komunikacyjna naszego osiedla. Osoby starsze, których na osiedlu jest najwięcej oraz dzieci z rodzicami codziennie rano przemierzają tę drogę do sklepu czy przedszkola, a teraz będą musieli dzielić tą wąską przestrzeń z kurierami dostarczającymi paczki i osobami, które będą je odbierać, co jest dla nas nieakceptowalne - twierdzi jeden z mieszkańców w rozmowie z "Nową Trybuną Opolską".

Kurierzy zniszczą chodnik? Mieszkańcy pełni obaw

Co ważne, mieszkańcy obawiają się także o bezpieczeństwo pieszych. Paczkomat stoi bowiem przy chodniku, bez bezpośredniej drogi dojazdowej. Co więcej, w okolicy znajduje się zakaz postoju i zatrzymywania się, bowiem wąska ulica pozwala na dojazd karetek i innych służb ratunkowych do całego osiedla.

Mieszkańcy sugerują, że kurierzy obsługujący maszynę będą podjeżdżać praktycznie pod samo urządzenie. To nie tylko zablokuje ruch na chodniku, ale także grozi zniszczeniem zieleni znajdującej się w okolicy.

Choć mieszkańcy chcą walczyć o przeniesienie urządzenia, wiele wskazuje na to, że będzie to bardzo trudna batalia. Maszyna stanęła bowiem na prywatnej posesji, a zmuszenie jej właściciela do usunięcia paczkomatu może okazać się niemożliwe.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
28-latka nie żyje. Rodzina o sprawie pani prokurator. "Dla mnie to jest kpina"
28-latka nie żyje. Rodzina o sprawie pani prokurator. "Dla mnie to jest kpina"
Pożar w Zakopanem na Krupówkach. To ta restauracja spłonęła
Pożar w Zakopanem na Krupówkach. To ta restauracja spłonęła
Turyści nie będą zadowoleni. Podejście do fontanny będzie płatne
Turyści nie będą zadowoleni. Podejście do fontanny będzie płatne
Rosjanin z zarzutami. Miał organizować transport migrantów do Niemiec
Rosjanin z zarzutami. Miał organizować transport migrantów do Niemiec
Burza po decyzji papieża. Nowy ordynariusz wspiera osoby LGBT+
Burza po decyzji papieża. Nowy ordynariusz wspiera osoby LGBT+
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Bójka pod McDonald's. Pokazali nagranie
Bójka pod McDonald's. Pokazali nagranie
Dramatyczne sceny na A4. Bus stanął w płomieniach
Dramatyczne sceny na A4. Bus stanął w płomieniach
Europa wejść do rozmów z Putinem. Jasne stanowisko Macrona
Europa wejść do rozmów z Putinem. Jasne stanowisko Macrona
Zakopane ma problem z alkoholem. "Ludzie tracą kontrolę"
Zakopane ma problem z alkoholem. "Ludzie tracą kontrolę"