Para, która pokazuje, że niemożliwe nie istnieje. "On jest nogami, a ja oczami"

Ona ma sparaliżowane nogi, przez co może poruszać się tylko na wózku inwalidzkim, a on jest niewidomy. Oboje postanowili, że będą razem podróżować i zdobywać górskie szczyty. Dwoje przyjaciół z Kolorado w USA zdecydowało się udowodnić światu, że nie ma rzeczy niemożliwych. To nasza #DziennaDawkaDobregoNewsa.

Para, która pokazuje, że niemożliwe nie istnieje. "On jest nogami, a ja oczami"
Źródło zdjęć: © Instagram.com | hiking_with_sight
Radosław Opas
16

Połączyła ich miłość do przygód. Melanie Knecht urodziła się z rozszczepem kręgosłupa. Przez to musi jeździć na wózku. Nie załamała się jednak z tego powodu i postanowiła czerpać z życia jak najwięcej. Tak samo zrobił Trevor Hahn, który niedawno oślepł po tym, jak zachorował na jaskrę.

Podróżnicza para poznała się na zajęciach sportowych. Oboje mieszkają w Fort Collins, gdzie razem chodzili też do adaptacyjnej klasy boksu. Wkrótce po tym wpadli na siebie też w adaptacyjnej klasie wspinaczki. Kiedy się zaprzyjaźnili, stwierdzili, że muszą wykorzystać ich wspólną pasję do sportu i zrobić coś razem.

On jest nogami, ja jestem oczami. Razem jesteśmy zespołem marzeń – mówi Melanie Knecht w rozmowie z Good Morning America.

W głowie pojawił się niesamowity pomysł. Knecht opowiedziała Hahnowi o niedawnej podróży na Wyspę Wielkanocną. Wycieczkę odbyła siedząc na plecach swojego znajomego. Hahn postanowił, że chętnie „użyczy” jej swoich pleców, żeby razem mogli zwiedzać najdalsze zakątki świata. Para chce też pokazać, że nawet największe niepełnosprawności nie mogą zakazać ludziom bycia szczęśliwym.

Cieszyłem się, że mogłem pomóc komuś doświadczyć tego, co ja miałem przez całe życie. Uśmiech na jej twarzy daje mi cel – powiedział Trevor Hahn.

Znajomi świetnie się dogadują. Melanie podczas wspólnych podróży opowiada swojemu partnerowi co akurat mijają. Natomiast Hahn dzięki swoim nogom sprawia, że mogą oni doświadczyć każdego zakątka świata. Obecnie przygotowują się do wejścia na górę mającą ponad 4200 metrów.

Zobacz też: Kierowca nie wpuścił niepełnosprawnego do autobusu. Natychmiastowa reakcja pasażerów

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Wybrane dla Ciebie

Skandal w Trondheim. Zapadła decyzja, co z Norwegami
Skandal w Trondheim. Zapadła decyzja, co z Norwegami
Jechał pijany ciągnikiem na randkę. To początek jego problemów
Jechał pijany ciągnikiem na randkę. To początek jego problemów
Atak dronów na Moskwę. Rosjanie podają dane
Atak dronów na Moskwę. Rosjanie podają dane
Jak skutecznie wyczyścić felgi aluminiowe? Pamiętaj o tej zasadzie
Jak skutecznie wyczyścić felgi aluminiowe? Pamiętaj o tej zasadzie
Zauważyli go w Krakowie. Alarm w kościele Mariackim
Zauważyli go w Krakowie. Alarm w kościele Mariackim
Sebastian M. wyjechał z ZEA? Prawnik rodziny ofiar zaniepokojony pogłoskami
Sebastian M. wyjechał z ZEA? Prawnik rodziny ofiar zaniepokojony pogłoskami
Fala upałów powyżej normy. Wskazali Polskę. Podano termin
Fala upałów powyżej normy. Wskazali Polskę. Podano termin
Czech i Słowak przyłapani w Tychach. Proceder w aquaparku
Czech i Słowak przyłapani w Tychach. Proceder w aquaparku
Zabił pracowników ambasady Izraela w USA. Potem wszedł do muzeum
Zabił pracowników ambasady Izraela w USA. Potem wszedł do muzeum
Oprysk z mleka na pomidory. Kiedy i jak go stosować?
Oprysk z mleka na pomidory. Kiedy i jak go stosować?
Przejrzeli plan Putina? Wskazali na jeden obwód w Ukrainie
Przejrzeli plan Putina? Wskazali na jeden obwód w Ukrainie
Zapłacą ok. 260 tys. zł. Gmina zdecydowała ws. lekcji religii
Zapłacą ok. 260 tys. zł. Gmina zdecydowała ws. lekcji religii