"Piekło na ziemi". Synowa miliardera w więzieniu po śmierci policjanta

0

Jasmine Hartin została przewieziona do więzienia. Synowa brytyjskiego miliardera i arystokraty miała dopuścić się zabójstwa jednego z funkcjonariuszy policji z Belize. Władze nie kryją obaw, że 32-latka podejmie próbę ucieczki przed wymiarem sprawiedliwości.

"Piekło na ziemi". Synowa miliardera w więzieniu po śmierci policjanta
Jasmine Hartin jest żoną najmłodszego syna brytyjskiego arystokraty i miliardera, Michaela Ashcrofta. Andrew Ashcroft i 32-latka mają dwoje dzieci (Facebook)

Jak informuje New York Post, przewiezienie Jasmine Hartin odbyło się we wtorek 1 czerwca. Na miejsce pobytu 32-latki wyznaczono Centralne Więzienie Belize w Hattieville we wschodniej części kraju. Wcześniej Hartin przebywała w cieszącej się złą sławą celi na komisariacie policji w  San Pedro.

To piekło na ziemi – mówił o celi jeden z mieszkańców San Pedro (New York Post).

Zabójstwo policjanta z Belize. Jasmine Hartin może uciec z kraju?

Dzień przed przewiezieniem do więzienia Jasmine Hartin przedstawiono zarzuty. 32-latka miała dopuścić się nieumyślnego spowodowania śmierci. Władze Belize nie wyraziły zgody na ustanowienie kaucji, po uiszczeniu której Hartin mogłaby wyjść na wolność. Uzasadniono to obawą przed ucieczką synowej miliardera z kraju.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

W chwili przewiezienia do więzienia Jasmine Hartin miała na sobie czerwoną bluzę z kapturem i jeansy, a na twarzy maseczkę ochronną. 32-latkę przetransportowano przy użyciu wózka golfowego. Mimo że jej ręce zasłania reklamówka, według Daily Mail Hartin założono wcześniej kajdanki.

Jasmine Hartin jest żoną Andrew Ashcrofta, z którym doczekała się dwojga dzieci. 32-latka i jej mąż prowadzą w San Pedro luksusowy hotel Alaia. Ojciem Andrew jest lord Michael Ashcroft, brytyjski miliarder oraz arystokrata.

Ofiarą Jasmine Hartin był inspektor Henry Jemmott. Funkcjonariusz policji z Belize został zastrzelony, gdy spacerował po molo. W chwili przyjazdu 32-latka miała na sobie zakrwawione oraz mokre ubranie.

Hartin najpierw odmówiła zeznań bez obecności adwokata. Później twierdziła, że do zdarzenia doszło w wyniku nieszczęśliwego wypadku. Policjant miał nie zabezpieczyć broni, a gdy oskarżona podniosła ją i chciała oddać właścicielowi, przypadkowo wystrzeliła do ofiary.

Zobacz także: Zobacz też: Aresztowali ośmioletnie dziecko. Chłopiec doznał traumy
Autor: EKO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić