Pierwsza od dłuższego czasu taka noc w Ukrainie. Rosjanie nie użyli dronów
Noc z poniedziałku na wtorek była wyjątkowa dla Ukrainy, gdyż po raz pierwszy od dłuższego czasu nie doszło do ataków rosyjskich dronów uderzeniowych.
Ukraińskie władze oraz media poinformowały, że noc z poniedziałku na wtorek była pierwszą od dłuższego czasu, kiedy Rosja nie użyła dronów uderzeniowych przeciwko Ukrainie. Nie oznacza to, że było spokojnie. Ukraińskie Siły Powietrzne podały, że doszło do dwóch uderzeń rakietami manewrującymi Ch-59/69, które zostały odpalone przez rosyjskie lotnictwo taktyczne w obwodzie zaporoskim. Oba pociski zostały skutecznie zestrzelone przez ukraińską obronę powietrzną.
Andrij Kowałenko, szef rządowego Centrum Przeciwdziałania Dezinformacji, potwierdził doniesienia o braku zmasowanych ataków dronów ostatniej nocy.
Nie było dronów uderzeniowych. Obserwujemy sytuację, bo na razie to nic nie znaczy — cytuje wpis Kowałenki w mediach społecznościowych Polska Agencja Prasowa
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zasadzka na żołnierzy Putina. Ukraińcy nie mieli litości
Możliwe powiązania z wywiadem Trumpa
Portal "Ukrainska Prawda" zasugerował, że brak ataków dronów może być związany z niedzielnym wywiadem prezydenta USA Donalda Trumpa dla stacji NBC. Trump wyraził swoje niezadowolenie wobec postawy Władimira Putina i zagroził wprowadzeniem "ceł wtórnych" na rosyjską ropę naftową, jeśli Rosja nie doprowadzi do rozejmu.
W poniedziałek prezydent USA wrócił do tematu. Podkreślił, że nie chce podejmować tego kroku i wyraził nadzieję, że Władimir Putin dotrzyma zobowiązań. Podobne nadzieje wyraził także wobec prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego.
To coś, co zrobiłbym, gdybym myślał, że Putin nie wykonuje swojej roboty — powiedział Trump, odnosząc się do możliwości wprowadzenia ceł wtórnych.