Pijany ojciec wiózł dziecko quadem. Uderzyli w słup
W Studzionce doszło do groźnego wypadku, gdy pijany ojciec przewoził quadem ośmioletniego syna. Obaj trafili do szpitala po uderzeniu w słup energetyczny.
Najważniejsze informacje
- 37-letni mężczyzna z ponad promilem alkoholu w organizmie wiózł quadem ośmioletniego syna.
- Wypadek miał miejsce w Studzionce, w powiecie pszczyńskim.
- Obaj uczestnicy wypadku nie mieli założonych kasków ochronnych.
Wypadek w Studzionce
W niedzielę wieczorem w Studzionce, w powiecie pszczyńskim, doszło do niebezpiecznego wypadku. 37-letni mężczyzna przewoził quadem swojego ośmioletniego syna. Niestety, stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w słup energetyczny.
Zarówno ojciec, jak i dziecko nie mieli założonych kasków ochronnych, mimo że były one przewożone na quadzie. To mogło zwiększyć ryzyko poważniejszych obrażeń. Na szczęście, jak informuje policja, życiu rannych nie zagraża niebezpieczeństwo.
Badanie alkomatem wykazało, że kierowca wybrał się na przejażdżkę mając ponad promil alkoholu w organizmie - przekazała mł. asp. Jadwiga Śmietana z Komendy Powiatowej Policji w Pszczynie, cytowana przez Polską Agencję Prasową.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tłit - Łukasz Kmita
Reakcja służb ratunkowych
Po wypadku, ranny mężczyzna został przetransportowany do szpitala śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, natomiast dziecko przewieziono karetką. Badanie alkomatem wykazało, że kierowca miał ponad promil alkoholu w organizmie.
Policja prowadzi dochodzenie w celu ustalenia dokładnych okoliczności wypadku. Mężczyzna, który spowodował wypadek, usłyszy zarzuty, gdy tylko jego stan zdrowia na to pozwoli.