Po 16 godzinach zszedł z wieży Big Bena. Został aresztowany

Mężczyzna, który w sobotę (8 marca) rano wspiął się na wieżę zegarową Big Ben Pałacu Westminsterskiego w Londynie, zszedł po 16 godzinach i został aresztowany - poinformowały media, powołując się na londyńską policję.

Protest na wieży Big BenaProtest na wieży Big Bena
Źródło zdjęć: © Getty Images | Anadolu, James Manning PA Images
Aneta Polak
oprac.  Aneta Polak

W sobotę rano w Londynie doszło do nietypowego incydentu. Bosy mężczyzna wspiął się na wieżę zegarową Big Ben. Zrobił to w ramach protestu. Jak informują brytyjskie media, śmiałek zszedł po 16 godzinach i został aresztowany przez londyńską policję.

Według doniesień "Sky News", mężczyzna, stojąc na wieży, wymachiwał flagą palestyńską i skandował hasła popierające wolność Palestyny. Ratownicy użyli dźwigu, by negocjować z demonstrantem.

Niesamowita wystawa. Zapach jest taki, że niektórzy podjadają eksponaty

W pewnym momencie musisz zejść na dół, jak długo myślisz, że tam będziesz, jak długo myślisz, że będziesz w stanie tam być? - namawiała policyjna negocjatorka.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Jednak śmiałek nie poddał się tak łatwo. Ostatecznie dopiero po 16 godzinach zgodził się zejść i oddać w ręce policji. Wcześniej zapowiadał, że zrobi to "na własnych warunkach".

Współpracowaliśmy z innymi służbami, w tym z London Fire Brigade i wysłaliśmy wyspecjalizowanych funkcjonariuszy, aby jak najszybciej zakończyć ten incydent, minimalizując jednocześnie ryzyko dla życia – wyjaśnił rzecznik policji metropolitalnej.

Protest na wieży Big Bena

Funkcjonariusze zostali powiadomieni o zdarzeniu o godzinie 07:24 czasu lokalnego. W związku z tym zamknięto most Westminsterski oraz zawieszono zwiedzanie siedziby brytyjskiego parlamentu. Po aresztowaniu mężczyzny wszystkie drogi zostały ponownie otwarte.

Na zdjęciach, które obiegły sieć, widać, że mężczyzna miał zakrwawione stopy. Całemu zdarzeniu przyglądał się tłum gapiów.

Wcześniej informowaliśmy o innej akcji protestacyjnej. Rónież w sobotę propalestyńscy aktywiści udali się na jedno z pól golfowych Donalda Trump w Szkocji i zdewastowali stojący tam budynek. Na trawniku na terenie obiektu pojawił się napis "Gaza nie jest na sprzedaż". Były też inne, wulgarne hasła, uderzające w prezydenta USA.

Wybrane dla Ciebie
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
Nie żyje Rafał Kołsut. Był gwiazdą "Ziarna"
Nie żyje Rafał Kołsut. Był gwiazdą "Ziarna"