Prawda o wykształceniu Kołodziejczaka. Gotowi?
Nazywają go ''nowym Lepperem'' i ''Justinem Bieberem polskiego rolnictwa''. Michał Kołodziejczak, bo o nim mowa, działa na rzecz rolników, blokuje drogi, przemawia ze świńskim łbem na rękach, a w najbliższych wyborach będzie startował jako kandydat Koalicji Obywatelskiej. A jakie wykształcenie ma Michał Kołodziejczak z Agrounii?
- Tusk wraca? Z Tuskiem nie mamy o czym gadać - oświadczył dwa lata temu w programie "Money. To się liczy" Michał Kołodziejczak, gdy okazało się, że Donald Tusk wraca do polskiej polityki.
16 sierpnia przekonaliśmy się, że panowie znaleźli jednak tematy do rozmów, a Michał Kołodziejczak będzie kandydował do Sejmu z list Koalicji Obywatelskiej. Droga lidera Agrounii do KO była kręta i wyboista.
PSL próbował zaprosić Kołodziejczaka i Agrounię na listy Trzeciej Drogi, ale nie zgodziła się na to Polska 2050. Kołodziejczak próbował się też dogadać z Porozumieniem, ale współpraca szybko się zakończyła przez ''pogłębiające się różnice''.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Oświadczenie kacyka pisowskiego". Poseł KO o słowach ministra
Sam Kołodziejczak mówi o sobie, że jest "konserwatywnym katolikiem o liberalnym podejściu".
Jakie wykształcenie ma Michał Kołodziejczak z Agrounii?
Michał Kołodziejczak to 35-letni rolnik (urodził się 14 września 1988 roku w Sieradzu), mieszkający we wsi Orzeżyn w województwie łódzkim. Prowadzi gospodarstwo liczące ok. 20 hektarów. Dotąd zajmował się uprawą ziemniaków oraz roślin kapustnych.
Lider Agrounii ma wykształcenie średnie, w 2007 roku ukończył liceum ogólnokształcące w Sieradzu. Brak dyplomu wyższej uczelni nie przeszkodził ambitnemu przedsiębiorcy w rozwijaniu politycznej kariery.
Na początku 2018 roku Kołodziejczak utworzył Unię Warzywno-Ziemniaczaną, po czym 7 grudnia 2018 zarejestrował stowarzyszenie AgroUnia.
Rolnik został okrzyknięty ''nowym Lepperem'' w 2018 roku, po tym, jak zorganizował protest rolników i wyrzucił na ulice Sieradza dwie przyczepy kapusty.
Warto przypomnieć, że Kołodziejczak rozpoczął swoją przygodę z polityką w 2014 roku, kiedy to został radnym swojej gminy, wybranym... z listy PiS. Z partii wyrzucono go właśnie za organizowanie protestów.
W 2022 roku interdyscyplinarne laboratorium Citizen Lab poinformowało, że telefon komórkowy Michała Kołodziejczaka był inwigilowany przy użyciu oprogramowania szpiegowskiego Pegasus.
Jak skończy się przygada Kołodziejczaka ze światem wielkiej polityki?