Polacy na Wyspach mówią "nie". Chodzi o szczepionkę

128

W Wielkiej Brytanii we znaki daje się sceptycyzm polskich imigrantów wobec szczepionek na Covid-19 – informuje The Spectator. Ze względu na ich znaczącą liczbę w społeczeństwie, zjawisko może okazać się istotnym problemem dla brytyjskiego programu szczepień.

Polacy na Wyspach mówią "nie". Chodzi o szczepionkę
Polacy w Wielkiej Brytanii niechętnie się szczepią (Getty Images, Jan Hetfleisch)

Niechęć Polaków do szczepionek zauważalna jest także poza granicami kraju. Autorka tekstu Olenka Hamilton, która sama jest w połowie Polką, przytacza sondaż firmy Kantar z grudnia, według którego 47 proc. Polaków bardziej obawia się skutków ubocznych szczepionki niż samego wirusa.

Polacy za granicą nie chcą się szczepić

Sceptycyzm dotyczący szczepień jest równie powszechny wśród Polaków mieszkających w Wielkiej Brytanii – zauważa Hamilton. Biorąc pod uwagę, że ich populacja liczy około 900 000 osób, może to stanowić poważne zagrożenie dla rządowego programu szczepień, jeśli znaczna ich liczba uniknie szczepienia.

Brytyjski rząd przeprowadził już wiele dyskusji na temat tego, jak można przekonać członków mniejszości etnicznych do przyjęcia szczepionki. Jak wynika z najnowszych badań, imigranci z Europy Wschodniej (z których około połowę stanowią Polacy) zostali określeni drugą najbardziej niechętnie nastawioną wobec szczepień społecznością.

Sprawę utrudnia fakt, że rząd brytyjski ma utrudniony "dostęp" do świadomości mieszkających tam Polaków. Większość z nich ogląda tylko polską telewizję, odwiedza polskie portale internetowe i spędza czas w zamkniętych gronach swoich rodaków. Jak pisze Hamilton, taka sytuacja sprzyja powielaniu teorii spiskowych na temat szczepionek.

(Polacy) dzielą się przerażającymi historiami o szczepionkach: że są one wytwarzane z ludzkich embrionów, powodują bezpłodność kobiet, a nawet umieszczają elektroniczne chipy w mózgu. Polacy obawiają się firm farmaceutycznych, takich jak Pfizer, i niepokoją się, że szczepionka powstała w zbyt krótkim czasie i nie przeszła wystarczających testów – pisze autorka

Wielka Brytania. Problem ze szczepieniami Polaków

Ambasada RP w Londynie twierdzi, że rozpoczęła już współpracę z finansowanymi przez rząd agencjami marketingowymi, w celu zorganizowania programów edukacyjnych dla Polaków w Wielkiej Brytanii.

Strach i opór wynikają z braku wiedzy na temat szczepionek, złego angielskiego w wielu przypadkach, a także z dużej ilości dezinformacji na polskich stronach internetowych na temat szczepionek – powiedziała dziennikarce rzeczniczka polskiej ambasady

Hamilton cytuje także działacza polonijnego i pisarza Wiktora Moszczyńskiego, który ostrzega, że nieszczepienie się Polaków za granicą może mieć druzgocący skutek społeczny. Polska społeczność może w takiej sytuacji być postrzegana jako "roznosiciele wirusa", co z kolei może doprowadzić do narastania antypolskich nastrojów w mediach.

Zobacz także: Głośno o szczepionce AstraZeneca. Ekspert od koronawirusa wyjaśnił wątpliwości
Autor: SSŃ
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić