Polak wygrał maraton. Telewizja w Korei Północnej widzi to inaczej
Wojciech Kopeć wygrał maraton organizowany w Pjongjangu. Polak wyprzedził m.in. wszystkich zawodników z Korei Północnej. W sieci pojawiły się relacje, z których wynika, że reżimowa telewizja inaczej przedstawiła wyniki biegu. Z relacji telewizji KCTV wynika, że w maratonie najlepszy był przedstawiciel gospodarczy, Pak-Kum Dong.
Maraton w Korei Północnej to największa tego typu impreza w autorytarnym kraju. Do 2019 roku organizowana była rokrocznie. W biegu startowali zawodnicy z całego świata. W 2025 roku władze w Pjongjangu zezwoliły na ponowną organizację maratonu po przerwie spowodowanej pandemią COVID-19.
Polak Wojciech Kopeć poinformował w swoich mediach społecznościowych, że wygrał tegoroczną edycję biegu. Zawodnik miał zwyciężyć w czasie 2:30:39. Na dowód zwycięstwa pokazał medal oraz relację z dekoracji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
10 lat reżimu Kim Dzong Una. Tak rządzi autorytarny przywódca Korei Północnej
Taki czas udało się nabiegać po walce 200 metrów w górę up i 190 metrów w dół. To nie była łatwa trasa, ale cieszy najlepszy czas w tym roku na trasie maratońskiej. Dziękuję za trzymanie kciuków - napisał Kopeć we wpisie na Instagramie.
Polski zawodnik nie został jednak przedstawiony jako zwycięzca maratonu. Z relacji reżimowej telewizji KCTV wynika, że bieg wygrał Koreańczyk z Północy. W oficjalnych komunikatach przekazano, że najlepszy czas miał Pak-Kum Dong.
Gdy czułem kryzys, pomogły mi spojrzenia naszych ludzi - powiedział zawodnik, cytowany przez agencję Reuters i Polskie Radio.
Pierwsza edycja maratonu odbyła się w 1981 roku na cześć urodzin Kim Ir Sena. Z tego względu impreza odbywa się właśnie w kwietniu. Dotychczas wszystkie edycje wygrywali biegacze z Korei Północnej, krajów azjatyckich afrykańskich lub byłych republik Związku Radzieckiego.
Wojciech Kopeć jest pierwszym przedstawicielem kraju Unii Europejskiej, który zwyciężył w rywalizacji w Pjongjangu.