Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Angelika Karpińska | 

Polak zamordował żonę i córkę. Nowe fakty o szokującej zbrodni w Salisbury

50

39-letni Marcin Z. pochodzący z Tarnowa jest oskarżony o morderstwo swojej żony i 18-letniej córki. W Dzień Dziecka mężczyzna poderżnął ofiarom gardła w domu w Salisbury (Anglia). Na jaw wychodzą wstrząsające szczegóły zbrodni.

39-letni Marcin Z. był ojcem trójki dzieci
39-letni Marcin Z. był ojcem trójki dzieci (Facebook)

Sąsiedzi z Tarnowa nie mogą uwierzyć w makabryczną zbrodnię. Sądzili, że Marcin Z. był dobrym mężem i ojcem. Wraz z rodziną wyjechał do Anglii 8 lat temu, wierząc, że tam czeka ich lepsze życie. 39-latek pracował w Tesco, a jego żona była fizjoterapeutką.

Wyglądali na zgodną, kochającą się rodzinę. Ostatni raz byli tu w zeszłe wakacje. Anetka? Wspaniała mama. Czuła i troskliwa, a dzieci za nią szalały. Najstarsza Nikoleta była prześliczna. W maju miała osiemnastkę. Dziadkowie chwalili się, że wysłali jej po złotym pierścionku. Uwielbiali wnuczkę - mówi w rozmowie z "Faktem" sąsiadka z Tarnowa.

Do przerażającej zbrodni doszło w Dzień Dziecka w domu rodziny w Salisbury. 39-letni ojciec trójki dzieci poderżnął gardło żonie i najstarszej córce.18-letnia Nikoleta zmarła na miejscu. 40-letnia Aneta został znaleziona żywa, ale nie udało się jej uratować.

Daję serce na tacy. Jeśli ktoś mnie oszuka, zjadam jego serce. Zazdrosny o kobietę i potrzebujący czułości - napisał przed morderstwem oskarżony.

Świadkami zbrodni Polaka były dwie córki. Sąsiedzi słyszeli przeraźliwe krzyki

Atak mężczyzny przeżyły dwie córki w wieku 5 i 7 lat. Świadkowie twierdzą, że dziewczynki uciekły z domu przeraźliwie krzycząc. Morderca także próbował uciec, ale został złapany przez sąsiadów, a później przekazany w ręce policji. Na razie nie jest jasne, co było przyczyną makabrycznej zbrodni

Widziałem kilka przerażających rzeczy w walce, ale nigdy czegoś takiego. Poszedłem tam i przed ogrodem widziałem kobietę z poderżniętym gardłem. To było okropne, nie rozumiem, jak ktoś mógł to zrobić. Cała rodzina była miła w rozmowie, bardzo przyjazna i zawsze się z nami witała - powiedział "Daily Mail" sąsiad rodziny, 67-letni weteran armii Gary Smith.

Zobacz także: Twierdzi, że zabił 500 kobiet. Historia seryjnego mordercy

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
"Alkohol widmo" na imprezie ojca Rydzyka. Cena? Jak na festiwalu
"Łowca asteroid" zdradza całą prawdę. Tego NASA nie mówi oficjalnie
Byliśmy na urodzinach Radia Maryja. "Nie śpijmy, katolicy, róbmy dzieci!"
Karol Nawrocki zaprzecza związkom z Olgierdem L. "Relacje były publiczne"
Eksplozja w Holandii. Ratownicy walczą z czasem przeszukując gruzy
Niesamowity wyczyn nastolatka z Australii. Pobił rekord Usaina Bolta
Chciał spędzić sylwestra w Krakowie. Został oszukany
Zrobił grób reżysera "Czterdziestolatka". Pokazał imponującą mogiłę młodej Romki
Karol Nawrocki zdradził swoje stanowisko ws. aborcji. "Jestem katolikiem"
Ryanair podpisał nową umowę w Polsce. Połączenie ruszy już od wiosny
Egipskie mumie pod rentgenem. Zaskakujące odkrycia naukowców
Muzeum Auschwitz odzyskuje frekwencję. Do rekordu wciąż jednak daleko
Wróć na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić