Polak zrobił zakupy w Norwegii. Rachunek mówi sam za siebie
Norwegia od dawna uchodzi za jeden z najdroższych krajów Europy, ale czy rzeczywiście codzienne zakupy muszą tam rujnować portfel? Polski influencer jaskiii007 postanowił to sprawdzić i pokazał, ile kosztują podstawowe produkty spożywcze na trzy dni życia w kraju fiordów. Efekty mogą być zaskakujące.
Nie od dziś wiadomo, że Norwegia znajduje się w ścisłej czołówce, jeśli chodzi o koszty życia w Europie. Ceny usług, mieszkań czy żywności często zniechęcają nie tylko turystów, ale i osoby myślące o emigracji.
Właśnie dlatego materiał przygotowany przez jaskiii007 spotkał się z dużym zainteresowaniem. Zamiast analiz ekspertów - zwykłe zakupy w popularnym markecie i prosty rachunek.
Prowadzą agroturystykę na Pomorzu. "Wykonujemy wszystkie prace"
Influencer zrobił zakupy, wybierając produkty, które wystarczyłyby jednej osobie do przygotowania podstawowych posiłków. Na liście znalazły się m.in.:
- Pierś z kurczaka - 14,27 zł
- Mango - 3,57 zł za sztukę
- Dwa awokado - 6,42 zł
- Pomidory - 1,78 zł
- Ser żółty - 8,92 zł,
- Borówki - 8,92 zł
- Papryka i ogórek - 1,78 zł za sztukę
- 4 ciabatty - 6,42 zł,
- 2 puszki napoju - 3,57 zł
- Winogrona - 4,28 zł
- 2 puszki mleka kokosowego - 14,28 zł
- Duże pudełko lodów - 12,14 zł
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Za całość zapłacił niecałe 100 zł. Co ciekawe, niektóre z tych produktów były tańsze niż w Polsce, a inne miały bardzo zbliżone ceny.
Influencer wyjaśnił, że niższe ceny owoców i warzyw wynikają z zakupów w lokalnym markecie oraz z promocji, które tam obowiązywały.
Jak podaje "Fakt" w komentarzach pod postem pojawiły się opinie, że za 100 zł w Polsce trudno byłoby zrobić tak duże zakupy. Warto jednak pamiętać, że ceny w sklepach różnią się zarówno w Polsce, jak i w Norwegii. Zazwyczaj na prowincji jest taniej niż w dużych miastach, a promocje są powszechne w obu krajach.
W Polsce takie zakupy zrobiłbyś z promocjami i kuponami - śmieje się internautka.
Ogromna różnica w zarobkach
Niektórzy Internauci zwrócili uwagę, że pokazane ceny nie są reprezentatywne dla całej Norwegii. - A w którym to sklepie tak tanio?? Bo w mojej miejscowości to jakoś dużo drożej - podkreśla jedna z osób.
Warto jednak przypomnieć, że zarobki w Norwegii są znacznie wyższe niż w Polsce.
Minimalna stawka godzinowa w Polsce wynosi 30,50 zł brutto, podczas gdy w Norwegii nie ma ogólnokrajowej płacy minimalnej. W niektórych branżach, takich jak prace elektryczne, wykwalifikowani pracownicy zarabiają ok. 96 zł za godzinę. W przetwórstwie rybnym oraz zawodach związanych ze sprzątaniem minimalna stawka wynosi ok. 85 zł za godzinę.
Mimo wszystko, materiał influencera pokazuje, że nawet w drogiej Norwegii można robić zakupy po całkiem rozsądnych cenach, co może być zaskakujące dla wielu Polaków.