Policja prosi o pomoc. Chodzi o mężczyznę ze zdjęcia

Policjanci z Warszawy szukają nieznanego mężczyzny, który celowo wprowadził w błąd osoby pokrzywdzone. Podawał się za pracownika banku.

Policja szuka mężczyzny ze zdjęciaPolicja szuka mężczyzny ze zdjęcia
Źródło zdjęć: © Policja
Bartosz Zimkowski
Policjanci z Wydziału do Walki z Przestępczością Przeciwko Mieniu prowadzą postępowanie w sprawie oszustwa. Nieznany dotąd sprawca podając się za pracownika banku wprowadził w błąd osoby pokrzywdzone. Z jego relacji zgromadzone pieniądze na koncie kobiety i mężczyzny były zagrożone. Małżeństwo przekazało kody blik, za których pomocą młody mężczyzna wypłacił pieniądze z bankomatu przy Placu Mirowskim oraz ulicy Granicznej - informuje Policja na swojej stronie internetowej.

Policja zdecydowała się ujawnić wizerunek mężczyzny i prosi o pomoc pod nr telefonu 47 723 83 92 lub pod całodobowo pod numerem 47 723 91 50, powołując się na sprawę KRP-PM-I-402/24.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Małe mieszkanie? Ten problem ma wielu Polaków. Jest rozwiązanie

Policja nie podała żadnych innych informacji. Nie wiadomo, ile pieniędzy zniknęło z konta małżeństwa oraz kiedy doszło do oszustwa.

Jak działają oszuści?

Oszustwo na kod blik jest niestety powszechne. Policja przestrzega, aby być czujnym nawet, gdy bliska nam osoba napisze do nas w mediach społecznościowych z prośbą o podanie kodu blik.

Przestępcy najpierw kradną dane dostępu do mediów społecznościowych, a następnie podszywają się pod bliską nam osobę, starając się w ten sposób wyłudzić pieniądze. Często nieświadomie wysyłamy kod blik.

Gdy otrzymamy taką wiadomość, powinniśmy upewnić się czy na pewno wiadomość pochodzi od tej osoby, z konta którego przyszła prośba. Najlepiej dzwoniąc do tej osoby.

Jednak gdy wyślemy kod blik i zorientujemy się, że to było oszustwo, powinniśmy niezwłocznie skontaktować się z bankiem, a także z policją, składając zawiadomienie.

Policja radzi także, aby jak najlepiej zabezpieczyć swoje konto w mediach społecznościowych: należy używać silnych haseł, włączyć dwuetapowe uwierzytelnianie i nie udostępniać swoich danych logowania.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało