Policja zobaczyła głośne nagranie z S14 z woj. łódzkiego. Oto reakcja

Kierowca audi najpierw dogonił osobowy samochód, a następnie zajechał mu drogę, zatrzymując się na środku drogi. Cała sytuacja wywołała silne emocje wśród internautów. - Kierujący według mnie powinien zostać poddany powtórnemu egzaminowi na prawo jazdy - powiedział portalowi TVN24 były naczelnik pabianickiej drogówki.

Kierujący zajechał drogę innemu kierowcy. Ten zdążył go ominąćKierujący zajechał drogę innemu kierowcy. Ten zdążył go ominąć
Źródło zdjęć: © YouTube | Stop Cham
Malwina Witkowska

Na kanale "Stop Cham" opublikowano nagranie z trasy S14 w rejonie Łodzi, które ukazuje niebezpieczną sytuację na drodze. Widzimy na nim szybko poruszający się pojazd marki audi, który według autora filmu osiągnął prędkość nawet 230 km/h.

Czym właściwie jest wolność słowa? Czy potrzebne nam są regulacje?

W rozmowie z TVN24 Andrzej Janicki, były naczelnik pabianickiej drogówki oraz doświadczony biegły w zakresie analizy i rekonstrukcji wypadków drogowych, podkreślił, że na nagraniu wyraźnie widać ogromną prędkość samochodu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Szaleńcza jazda na drodze ekspresowej

Kierowca audi w pewnym momencie zdecydował się na ominięcie innego samochodu. Jednak ostatecznie zrezygnował z tego zamiaru.

W efekcie postanowił zatrzymać się na środku drogi. Najpierw zajechał drogę, zatrzymując się na prawym pasie z włączonymi światłami awaryjnymi. Potem ponownie dogonił osobówkę i ponownie zajechał jej drogę, zatrzymując się na środku jezdni. Cała sytuacja wywołała wielkie emocje wśród internautów.

To się generalnie nie mieści w głowie. Kierujący audi jest osobą, prawdopodobnie nieposiadającą zdolności logicznego myślenia, co może się stać w takiej sytuacji. Ten kierujący według mnie powinien zostać poddany powtórnemu egzaminowi na prawo jazdy, bo widać, że nie zna podstawowych, bardzo podstawowych zasad ruchu drogowego - zaznaczył Andrzej Janicki.

Według niego sytuacja mogła zakończyć się katastrofą drogową, gdyby nie intensywność ruchu i trzeźwość umysłu innych kierowców.

Niebezpieczne zachowanie na S14. Sprawę bada policja

Oficer prasowy policji w Pabianicach, w rozmowie z tvn24.pl, potwierdziła, że po zapoznaniu się z nagraniem, rozpoczęto postępowanie wyjaśniające. Podkomisarz Agnieszka Jachimek zaznaczyła, że prowadzone są czynności mające na celu wyjaśnienie sytuacji.

Wskazała, że incydent prawdopodobnie miał miejsce na terenie Łodzi, jednak pojazd przejeżdżał również przez okolice Niesięcina w powiecie pabianickim. Jak informuje TVN24, policja podejmie dalsze działania w tej sprawie, a zespół do spraw wykroczeń w ruchu drogowym będzie prowadzić śledztwo.

Jechał 230 km/h na S14

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?