Rafał Strzelec
Rafał Strzelec| 

Policjanci pastwili się nad bezdomnymi. "Wygląda jak Mongoł"

18

Dwóch byłych policjantów z wydziału prewencji komendy powiatowej w Busku-Zdroju zostało skazanych za przekroczenie uprawnień. Wojciech G. i Mariusz M. robili zdjęcia pijanym bezdomnym, wyśmiewali ich i poniżali.

Policjanci pastwili się nad bezdomnymi. "Wygląda jak Mongoł"
Policja - zdjęcie poglądowe (Getty Images, Monika Gruszewicz)

Wszystko zaczęło się w 2019 roku. Jak ustaliła prokuratura, dwóch policjantów pracujących wówczas w wydziale prewencji komendy powiatowej w Busku-Zdroju miało znęcać się nad bezdomnymi, którzy trafiali do jednostki policji.

Jak podaje "Gazeta Wyborcza", Wojciech G. i Mariusz M. dopuszczali się poniżania, wyśmiewania nietrzeźwych osób. Robili im zdjęcia na podłodze komisariatu i w toalecie, które potem przesyłali sobie za pomocą komunikatorów internetowych. "Sexi papi", "wygląda jak Mongoł" - tak komentowali jedną z fotografii zatrzymanej, bezdomnej kobiety.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Złapał gumę na autostradzie. Koszmarny moment wypadku zarejestrowała kamera

Wobec obu mundurowych wszczęto postępowanie dyscyplinarne. Zakończyło się ono w zwolnieniem ich ze służby.

Wyrok dla policjantów

Prokuratura zarzuciła obu mężczyznom zarzut przekroczenia uprawnień. Mariusz M. miał się dopuścić tego czynu wobec dwóch pokrzywdzonych, zaś Wojciech G. wobec jednej osoby. W październiku 2022 roku byli policjanci zostali skazani przez Sąd Rejonowy w Busku-Zdroju.

Mariuszowi M. sąd wymierzył karę 8 miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem na dwa lata, zaś Wojciech G. dostał wyrok sześciu miesięcy w zawieszeniu na dwa lata. Obaj mieli wypłacić nawiązki na rzecz pokrzywdzonych. Odwołali się jednak od tego wyroku.

Jak informuje "GW" 14 lutego Sąd Okręgowy w Kielcach rozpoznawał apelacje obrońcy oskarżonych. Wojciechowi G. złagodzono karę - z sześciu do dwóch miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na rok. Ma też wypłacić nawiązkę w wysokości tysiąca złotych. W przypadku Mariusza M. sąd utrzymał wyrok w mocy. Mężczyzna ma zapłacić 6 tys. złotych nawiązki pokrzywdzonym.

Obrońca oskarżonych wnosił o uniewinnienie. Jego klienci nie przyznawali się do winy. Wyrok sądu jest prawomocny.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić