Marcin Lewicki
Marcin Lewicki| 

Policjant wjechał w samochód. Nie chciał uznać swojej winy

211

Pojazd uprzywilejowany musi zachować szczególną ostrożność w trakcie wykonywania manewrów drogowych. Powinien wydawać również sygnały świetlne i dźwiękowe. Policjant z nagrania poniżej najwyraźniej o tym zapomniał i spowodował stłuczkę w Krakowie.

Policjant wjechał w samochód. Nie chciał uznać swojej winy
Policjant wjechał w inne auto z impetem, a później próbował uniknąć odpowiedzialności (STOPCHAM, YouTube)

Do zdarzenia doszło w ostatnią niedzielę (06.08) w Krakowie. Policjanci organizowali ruch drogowy po jednym z koncertów. Jeden z funkcjonariuszy chciał zmienić lokalizację patrolu i zaczął cofać na pasie drogowym.

Nie zauważył jednak jadącego z naprzeciwka pojazdu. Z impetem wjechał w samochód kierowcy, powodując stłuczkę. Dodajmy, że miał włączone tylko niebieskie sygnały świetlne.

Kierowca radiowozu nie posypał jednak głowy popiołem i nie zdecydował się na polubowne rozwiązanie sprawy. Zamiast tego zaatakował osobę prowadzącą osobowe auto.

Co nie widziałeś Pan, że na światłach jadę? - pyta wyraźnie zbulwersowany policjant.

Autor filmu (który opublikowano na popularnym kanale STOP CHAM) podkreśla, że sytuację wyjaśnił dokładnie drugi patrol, który został wezwany na miejsce. Wiele pomógł wideorejestrator, który nagrał całe zdarzenie.

Skandaliczne słowa funkcjonariuszki policji?

Z relacji poszkodowanego wynika, że policjanci mieli wygłaszać wobec niego niestosowne komentarze. Funkcjonariuszka, która pracowała z kierowcą radiowozu, miała dopuścić się także uwagi w stronę ewentualnej narodowości ofiary kolizji.

Dlaczego wszystko się tak Panu nie podoba w naszym kraju? - te słowa (według autora nagrania) wypowiedziała policjantka.

Komentarze dosadnie wskazują, co zmotoryzowani twierdzą o takim zachowaniu funkcjonariuszu. Niektórzy zaznaczają, że poziom zaufania do policji znacznie maleje.

Zobacz także: Policja cofa i powoduje kolizje - Co nie widziałeś Pan, że jadę na sygnale? #1172 Wasze Filmy
"Mam nagrane, schowam, bo mi zabiorą" - te słowa najlepiej podsumowują poziom zaufania obwateli do polskiej policji - napisał jeden z internautów pod filmem.
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić