Łukasz Maziewski
Łukasz Maziewski| 

Policjant zastrzelony w Raciborzu. Nie miał kamizelki. "Jest obowiązek posiadania"

690

Tragedia w Raciborzu, gdzie zginął zastrzelony policjant, rodzi kilka pytań. Przede wszystkim o to, dlaczego policjant, choć na służbie, nie miał założonej kamizelki kuloodpornej, która mogła ocalić mu życie. Odpowiedź na nie jest zasadna.

Policjant zastrzelony w Raciborzu. Nie miał kamizelki. "Jest obowiązek posiadania"
Miejsce śmiertelnego postrzelenia policjanta w Raciborzu, 4 bm. Podczas kontroli kierowca samochodu renault scenic oddał w kierunku policjanta kilka strzałów. Funkcjonariusz Michał Kędzierski doznał poważnych obrażeń, w wyniku których zmarł. Sprawca został zatrzymany. (PAP, Policja)

Przypomnijmy, we wtorek śmiertelnie postrzelony został policjant patrolu w Raciborzu. Interweniował on w sprawie nietrzeźwego mężczyzny przebranego za policjanta. W chwili, gdy chciał go wylegitymować, padły strzały. 43-letni funkcjonariusz Michał Kędzierski zginął na miejscu.

Według medialnych informacji drugi z policjantów, który postrzelił napastnika, miał zakładać kamizelkę dopiero w momencie, kiedy padły strzały. Jak więc wygląda sytuacja z noszeniem kamizelek kuloodpornych przez funkcjonariuszy? Tu zaczyna się kłopot.

Oficjalnie bowiem każdy policjant kamizelkę dostaje na wyposażenie. Ale nie każdy ją nosi. Z różnych powodów. Formalnych i nieformalnych. W rozmowie z o2.pl niektórzy funkcjonariusze uchylają rąbka tajemnicy.

Zobacz także: Tragedia w Raciborzu. "Ratowali życie sprawcy". Poruszające informacje ze Śląska

Obowiązek noszenia kamizelki kuloodpornej? Policjant decyduje

Formalnie wymogu noszenia kamizelek kuloodpornych przez policjantów OPI nie ma. Przez OPI rozumie się ogniwa patrolowo-interwencyjne: tych policjantów, których na co dzień widzimy na ulicach miast i miasteczek.

Rzecznik komendy powiatowej w Raciborzu mówi, że sprawa jest w gestii prokuratury i do prokuratury należy kierować tego rodzaju pytania. Tu sprawa się komplikuje. Formalnie bowiem, sprawę prowadzi prokuratura rejonowa w Raciborzu.

Ale za kontakty z mediami odpowiada już Prokuratura Okręgowa w Gliwicach. Jej rzecznik przekonuje, że musiałaby zapoznać się ze sprawą u referenta. Dodaje jednak, że nie ma obowiązku zakładania kamizelki w patrolu policyjnym. Zgadza się to z tym, co mówią o2.pl policjanci.

Nie ma przepisu, aby OPI musiało zakładać podczas służby kamizelki. One mają być na wyposażeniu radiowozu. Były zalecenia zakładania ich nocą, podczas kontroli bankomatów - mówi w rozmowie z o2.pl Jolanta*, policjantka z południa Polski.

W podobnym tonie wypowiada się Jerzy, policjant z zachodniopomorskiego. - Zakłada się je tylko w uzasadnionych przypadkach i decyduje o tym policjant - przekonuje. Inny funkcjonariusz kwituje nasze pytanie krótkim "ma się na stanie i zakłada według uznania - kto chce".

Kamizelki, jak mówią policjanci, są ciężkie, dość nieporęczne i mogą krępować ruchy. A w sytuacji, gdy czas interwencji liczy się w sekundach lub wręcz ich ułamkach, główną rolę zagra wyszkolenie funkcjonariusza i jego sprawność. Czasem może zadecydować o życiu lub śmierci.

Kwestię tę poruszył Polak pracujący w biurze szeryfa w amerykańskim stanie Nevada.

Koledzy policjanci...obudźcie się!!! Nigdy nie wiadomo, kiedy ktoś krzyknie "sprawdzam!!". Wtedy nie będzie już czasu na założenie sprzętu, wyrobienie pamięci mięśniowej, na trening - napisał na swoim koncie na Facebooku.

Wysłaliśmy do Komendy Głównej i komendy powiatowej pytania o zdarzenie z Raciborza i kwestie wyposażenia policjantów prewencji. Do momentu publikacji nie otrzymaliśmy odpowiedzi.

Trwa ładowanie wpisu:facebook

Drażliwa kwestia: sprzęt

Problematyczna pozostaje również kwestia samego sprzętu, jaki dostają funkcjonariusze. Dr Michał Piekarski, adiunkt w Zakładzie Badań Nad Bezpieczeństwem z Instytutu Studiów Międzynarodowych Uniwersytetu Wrocławskiego, porusza sprawę wyposażenia policjantów.

Jakie kamizelki dostają policjanci? Czy one nadają się do noszenia przez 8-12 godzin przy używanym sprzęcie? - pyta ekspert w rozmowie z o2.pl.

Dodaje, że w polskiej policji brakuje standaryzacji. - W jednym patrolu może jechać policjant np. w kamizelce taktycznej, a obok funkcjonariusz wyposażony tylko w to, co ma przy pasie i w kieszeniach. To powinno zostać ustalone raz a dobrze - dodaje dr Piekarski.

Przekonuje, że całe zdarzenie powinno zostać bardzo dokładnie wyjaśnione. Powinny też paść odpowiedzi na artykułowane przez niego wątpliwości: czy policjant w chwili interwencji miał kamizelkę, czy nie? Jeśli miał, to czy zadziałała ona jak trzeba, czy nie - i dlaczego? Jak przebiegała interwencja i jakie wnioski wyciągnie z niej cała formacja? Czy wpłynie to na sposób szkolenia i zapobiegnie takim wypadkom w przyszłości? Na te pytania odpowiedzą badający sprawę śledczy.

*imiona policjantów wypowiadających się w tekście zostały zmienione

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić