Polska eksportuje rekordowe ilości zboża. Eksperci ostrzegają przed efektem ubocznym
Na początku 2020 roku wysyłaliśmy za granicę blisko sześć razy więcej pszenicy w porównaniu z poprzednim rokiem. Polski eksport zboża w ostatni czasie jest na rekordowo wysokim poziomie. Eksperci jednak zgodnie zauważają, że w obecnej sytuacji nie musi to oznaczać samych pozytywów.
Polska eksportuje rekordowe ilości pszenicy. W styczniu 2020 roku Polska wysłała za granicę 311 tys. ton pszenicy. To sześć razy więcej niż przed rokiem – informuje w swoim raporcie Ministerstwo Rolnictwa.
Kolejne miesiące również pokazują utrzymujący się trend w statystykach. W marcu było to bowiem kolejne 588 tys. ton, wobec 202 tys. ton przed rokiem, w kwietniu zaś – około 400 tys. ton. Ogółem od lipca 2019 do marca 2020 r. wysłaliśmy za granicę 2,8 mln ton zboża, niemal dwukrotnie więcej niż rok wcześniej (1,5 mln ton).
Brutalne pobicie. Wszystko nagrywali telefonem
Rekordy w eksporcie zboża. Eksperci ostrzegają
Eksport w obecnej sytuacji nie niesie jednak za sobą samych korzyści. Hydrolodzy ostrzegają bowiem, że w ciągu najbliższych kilku miesięcy w Polsce będziemy mieli do czynienia z ogromną suszą. Może być ona najbardziej dotkliwa od blisko stu lat. W takiej sytuacji, pozbywanie się zapasów żywności może doprowadzić, że zboża będziemy musieli niedługo importować, i to wcale nie po atrakcyjnych cenach.
Dzisiejszy eksport może się przyczynić do braków zboża na jesieni – mówi Rafał Mładanowicz, prezes Krajowej Federacji Producentów Zbóż. Sezon zakończymy z zaledwie marginalnymi zapasami. To powoduje, że na rynku rośnie nerwowość – zauważa Marta Skrzypczyk, dyrektor biura analiz sektora agro BNP Paribas.
Ceny w górę. Tymczasem w poniedziałek „Gazeta Wyborcza” alarmowała, że już w tym tygodniu podrożeją pieczywo, makarony i kasze – średnio o 10-20 proc.
Czytaj także: Szykują się podwyżki cen chleba. Znamy ich powód
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.