Posłanka PiS Agnieszka Soin straszyła komendanta. Usuwane są jej nielegalne plakaty

Posłanka PiS Agnieszka Soin straszy prokuraturą komendanta straży miejskiej, ponieważ z ulic Wrocławia znikają jej nielegalnie powieszone plakaty. To już kolejna taka przedwyborcza akcja posłanki.

Agnieszka Soin straszy straż miejską.Agnieszka Soin straszy straż miejską.
Źródło zdjęć: © Pixabay, soinagnieszka.com

Agnieszka Soin powiesiła nielegalnie na ulicach Wrocławia swoje plakaty. Te szybko zniknęły, za co posłanka PiS obwinia komendanta straży miejskiej. Jak przekazuje "Gazeta Wyborcza" w poniedziałek, 3 lipca zadzwoniła do Piotra Kościelnego i zaczęła straszyć go prokuraturą.

Posłanka PiS straszy komendanta

Powiedziała, że mam natychmiast przestać, że powiadomiła policję i prokuraturę. Powtarzała "mam na to zgodę Taurona" i kazała mi tam dzwonić - relacjonuje komendant.

Posłanka nawet nie dała komendantowi dojść do słowa. Naciskała, aby natychmiast zakończyć zdejmowanie plakatów. Te jednak zawisły na latarniach nielegalnie, bowiem zgodę wydaje Zarząd Dróg i Utrzymania Miasta, a właściciel latarni.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Wzrost pensji o 700 zł. Ostrzega przed skutkami decyzji rządu

Pani poseł powinna znać przepisy, a te mówią jasno, że bez zgody zarządcy wieszanie takich plakatów jest wykroczeniem - dodaje komendant.

Do 3 lipca ZDiUM usunął 300 plakatów, a kolejne czekają. Koszt zdjęcia jednego to 50 - 80 zł w zależności od miejsca, gdzie plakat został powieszony, a koszt magazynowania to 20 zł.

Straż miejska nie usuwa tych plakatów, ale wszystko dokumentuje w związku z popełnionym wykroczeniem. Straż może nałożyć na posłankę mandat do 500 zł, a sąd ukarać kwotą 1,5 tys. zł. Agnieszka Soin nie przejmuje się tym jednak, a za zdjęte plakaty oczekuje odszkodowania.

Zapowiedziała, że poradzi się prawników i zażąda od straży miejskiej odszkodowania. Pierwszy raz się z czymś takim spotkałem. Z takim telefonem i takim żądaniem - przekazuje Kościelny.

Nie jest to pierwsza taka sprawa. W 2019 r., przed wyborami do parlamentu, posłanka rozwiesiła plakaty na barierkach przy drogach m.in. w Ligocie Pięknej i Wiszni Małej. Na to także nie miała zgody. Zdjęto tylko część plakatów, niektóre wiszą do dziś.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę