Posłanka PiS płaci za mieszkanie 116 zł miesięcznie. Wydała oświadczenie

Posłanka PiS Anna Paluch od lat wynajmuje mieszkanie komunalne w Krościenku nad Dunajcem. Czynsz wynosi zaledwie 116,43 zł miesięcznie - ustalił Onet. Posłanka z ugrupowania Jarosława Kaczyńskiego w wydanym oświadczeniu odniosła się do sprawy.

.Anna Paluch i Jarosław Kaczyński
Źródło zdjęć: © Facebook

Pochodząca z Podhala posłanka PiS Anna Paluch od wielu lat wynajmuje niemal 40-metrowe mieszkanie komunalne w Krościenku nad Dunajcem. Zdziwienie budzi zaskakująco niski czynsz za lokal.

- Pani poseł Anna P. jest najemcą gminnego lokalu mieszkalnego należącego do naszych zasobów. Powierzchnia najmowanego lokalu to 38,3 m kw. Miesięczna stawka czynszu za to mieszkanie wynosi 116,43 zł - potwierdził w rozmowie z Onetem kierownik Zakładu Gospodarki Komunalnej w Krościenku nad Dunajcem.

Mieszkańcy okolicy nie kryją oburzenia w związku z tak niskimi opłatami. - To jest skandaliczne, bo posłanka nie należy do ludzi biednych. Wprost przeciwnie. Mimo to od lat zajmuje mieszkanie komunalne w samym centrum miejscowości i płaci za nie "grosze" - mówi jeden z mieszkańców w rozmowie z Onetem.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Mocna ocena Kaczyńskiego. "Obrzydliwe. Nie życzę sobie"

Posłanka postanowiła wyjaśnić w oświadczeniu, dlaczego musiała zamieszkać w mieszkaniu komunalnym.

W lokalu komunalnym byłam zmuszona zamieszkać po sprzedaży w roku 1993 nieruchomości, w której znajdowało się zajmowane przeze mnie mieszkanie, mające status lokalu służbowego/zakładowego - czytamy w opublikowanym przez posłankę oświadczeniu.
Nieruchomość ta była jedyną tej wielkości lecznicą weterynaryjną, którą sprzedano w b. województwie nowosądeckim. Została sprzedana grubo poniżej realnej wartości. Za 60 320 złotych sprzedano dwa budynki o łącznej powierzchni ok. 400 mkw położone na działce o powierzchni ok. 23 arów. Nawet przy względnie niskich cenach nieruchomości w latach 90-tych to była najwyżej połowa realnej wartości tej nieruchomości. Oczywisty przekręt - tłumaczy posłanka PiS.

- Nie dziwi, bo obydwie osoby odpowiedzialne za frymarczenie tym publicznym majątkiem okazały się tajnymi współpracownikami Służby Bezpieczeństwa - twierdzi Anna Paluch.

Nawiązując do czynszu posłanka PiS podkreśliła, że "o ich wysokości decydują właściwe organy gminy".

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 22.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 22.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Niepewna przyszłość Neymara. Wszystko przez operację kolana
Niepewna przyszłość Neymara. Wszystko przez operację kolana
Wozili ludzi na aplikację, sprawdziła ich policja. Oto wyniki kontroli
Wozili ludzi na aplikację, sprawdziła ich policja. Oto wyniki kontroli
Osiem województw zagrożonych. IMGW ostrzega
Osiem województw zagrożonych. IMGW ostrzega
Mieli zagrać mecz w Australii. Z tego powodu musieli go odwołać
Mieli zagrać mecz w Australii. Z tego powodu musieli go odwołać
Puchar Świata. Norweg triumfuje w slalomie
Puchar Świata. Norweg triumfuje w slalomie
Znieważyli starszą kobietę w autobusie. Jej syn wziął sprawy w swoje ręce
Znieważyli starszą kobietę w autobusie. Jej syn wziął sprawy w swoje ręce
Zacznie się od stycznia. Studio Lotto wprowadza zmiany
Zacznie się od stycznia. Studio Lotto wprowadza zmiany
Dają świąteczny bonus. Tak w USA zachęcają do deportacji
Dają świąteczny bonus. Tak w USA zachęcają do deportacji
Putin w błędzie? Fałszywe raporty docierają na Kreml
Putin w błędzie? Fałszywe raporty docierają na Kreml
Kościół ma powód do wstydu . Papież mówi o księżach
Kościół ma powód do wstydu . Papież mówi o księżach
Barki uziemione w kanale. Zapadlisko usunęło wodę
Barki uziemione w kanale. Zapadlisko usunęło wodę