"Potencjalni zabójcy". Niesie się nagranie ze Zgorzelca
"Stop Cham" opublikował kolejne nagranie z polskich dróg. Tym razem kamery zarejestrowały wyścig dwóch audi, które 13 lipca ścigały się ulicą Słowiańską w Zgorzelcu (woj. dolnośląskie). Internauci nie kryją oburzenia i apelują o zgłaszanie piratów drogowych odpowiednim służbom.
"Stop Cham" to popularny kanał internetowy, który od wielu lat publikuje nagrania dokumentujące niebezpieczne zachowania kierowców na polskich drogach. Dzięki materiałom rejestrowanym przez kamery samochodowe, projekt nie tylko piętnuje piratów drogowych, ale również pełni ważną funkcję edukacyjną.
Na najnowszym opublikowanym nagraniu uwieczniono wyścig dwóch samochodów marki audi. Do zdarzenia doszło 13 lipca na ulicy Słowiańskiej w Zgorzelcu, w kierunku Jędrzychowic. Na filmie widać, jak jedno z audi próbuje wyprzedzić inne pojazdy prawą stroną, podczas gdy drugie auto robi to lewym pasem, nie zważając na zagrożenie, jakie stwarzają.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Potrącenie na przejściu. Wideo z Zielonej Góry
Wyścigi w Zgorzelcu. W sieci zawrzało
Materiał zyskał dużą popularność w sieci i ponownie uruchomił dyskusję o tym, jak groźne są nielegalne wyścigi na drogach publicznych. Pod nagraniem pojawiło się wiele komentarzy internautów, którzy nie kryli swojego oburzenia.
"Chyba wiecie, gdzie się to zgłasza" – pisze jeden z użytkowników, zachęcając innych do powiadomienia odpowiednich służb. "Numery widoczne, można zgłaszać" – przypomina inny internauta, zauważając, że na nagraniu widać tablice rejestracyjne pojazdów.
"Potencjalni zabójcy, zabrać prawo jazdy dożywotnio", "Podobno audi wygrało", "Statystycznie najgorsi kierowcy właśnie w takich 20-letnich audi, bmw. Oni mają najwięcej do udowodnienia, podleczyć niskie ego, kompleksy itp." – czytamy w komentarzach.
Wyścigi uliczne w Polsce są nielegalne i stanowią zagrożenie dla bezpieczeństwa na drogach oraz realne ryzyko dla życia i zdrowia innych uczestników ruchu. Udział w takich akcjach może prowadzić do zatrzymania prawa jazdy, nałożenia wysokiej grzywny, a nawet kary pozbawienia wolności.