Jan Manicki
Jan Manicki| 
aktualizacja 

Potężny kataklizm na Filipinach. Są ofiary

2

Filipiny nawiedził potężny tropikalny tajfun Vamco. Spowodował w kraju największą powódź od lat. Co najmniej 7 osób zginęło, jednak liczba ofiar wciąż rośnie.

Potężny kataklizm na Filipinach. Są ofiary
Rośnie liczba ofiar tajfunu na Filipinach. Co najmniej 7 osób nie żyje (Twitter)

Prezydent Filipin Rodrigo Duterte nakazał w czwartek agencjom rządowym przyspieszenie akcji humanitarnej. Przerwał swój udział w wirtualnym spotkaniu przywódców krajów południowo-wschodniej Azji, by zbadać szkody, które wyrządził tajfun. Duterte wezwał wcześniej innych szefów państw do zwalczania skutków zmian klimatycznych.

Huragan Vamco na Filipinach. Rośnie liczba ofiar

Vamco to ósmy tajfun, który nawiedził Filipiny w ciągu ostatnich dwóch miesięcy. W wyniku powodzi dziesiątki tysięcy domów znalazły się pod wodą. W ciągu ostatniego roku przez kraj przeszło aż 21 podobnych burz.

Tajfun zebrał śmiertelne żniwo, trzy osoby utonęły. Trzech pracowników magazynu zginęło w wyniku zawalenia się budynku, w którym przebywali. Starszy mężczyzna został uderzony przez spadającą gałąź i zmarł na miejscu.

Vamco uderzył w te obszary Filipin, które wciąż zmagają się ze skutkami huraganu Goni. Na początku tego miesiąca nawiedził on Luzon, główną wyspę kraju. Goni to najpotężniejszy w tym roku tajfun na świecie, zginęło w nim 25 osób.

Zanim tajfun Vamco uderzył w Filipiny, blisko 200 tys. osób zostało ewakuowanych ze swoich domów. W środę wieczorem prędkość wiejącego wiatru wynosiła w porywach nawet 255 km/h. Władze Filipin obiecały poszkodowanym mieszkańcom tymczasowe schronienia i pomoc finansową.

Możecie być pewni, że rząd nikogo nie zostawi na pastwę losu – powiedział w swoim wystąpieniu prezydent Duterte.

Tajfun na Filipinach. Mieszkańcy zmagają się ze skutkami powodzi

W wyniku huraganu prawie trzy miliony gospodarstw domowych w Manili i jej okolicach zostało pozbawionych prądu. Ludzie brodzili w sięgającej do pasa wodzie, wynosząc z domów kosztowności i zwierzęta. W niektórych miejscach na wschód od Manili mieszkańcy schronili się w zalanych domach.

Powódź sięgnęła drugiego piętra naszego domu. Przez ponad osiem godzin przebywaliśmy w mieszkaniu naszego sąsiada. Oprócz ubrań i laptopów, nic nam nie zostało – powiedział 35-letni pracownik call center Albert Rano, cytowany przez Reutera.

Ratownicy przy pomocy gumowych pontonów przenosili dzieci i osoby starsze w bezpieczne miejsce. Część osób próbowała sama poradzić sobie ze skutkami powodzi. Wynosiły one najcenniejsze rzeczy ze swoich domów, tak by nie zabrała ich woda.

Loty i transport publiczny w Manili zostały zawieszone. Wstrzymano także kursy statków. Pracę zawiesił także filipiński rząd, skupiając się wyłącznie na pomocy humanitarnej.

Obejrzyj także: Tragiczna powódź w Wietnamie. Zginęło już 21 osób

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić