Pożar na plebanii w Kozłowie. Potwierdził się najgorszy scenariusz

22

W sobotę 21 października rano wybuchł pożar w zabudowaniach plebanii w Kozłowie koło Gliwic. Strażacy przeszukali pogorzelisko i znaleźli ludzkie szczątki. Trwa identyfikacja.

Pożar na plebanii w Kozłowie. Potwierdził się najgorszy scenariusz
Pożar na plebanii w Kozłowie. Znaleziono ciało (Pixabay)

Parafia pod wezwaniem św. Mikołaja znajduje się przy ulicy Marcina 10 w gminie Sośnicowice. Zgłoszenie o pożarze dotarło do straży pożarnej w Gliwicach w sobotę (21 października) kilka minut po godzinie 7.

Jak informuje Marek Słomski, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Gliwicach, to przechodzień zauważył pożar i zawiadomił służby. Z okien plebanii wydobywały się kłęby czarnego dymu.

Pierwsze zastępy straży pożarnej przybyłe na miejsce potwierdziły rozwinięty pożar na parterze dwukondygnacyjnego budynku - mówił kpt. Damian Dudek, rzecznik Państwowej Straży Pożarnej w Gliwicach.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Pożar autobusu w Warszawie. Zapalił się w trakcie kursu

Godzinę później ogień został ugaszony. Z przekazanych informacji wynika, że pomieszczenie na parterze spłonęło doszczętnie. Już wtedy śledczy podejrzewali, że w pogorzelisku znajdą ludzkie zwłoki.

Działo się tak, gdyż od rana nie było żadnego kontaktu z wikarym, który nocował na plebanii.

Mieliśmy zgłoszenie, że w środku przebywała jedna osoba. Obecnie badane są losy tej osoby. Nie możemy wykluczyć, że jest w pogorzelisku - powiedział kpt Damian Dudek.

Pożar na plebanii w Kozłowie. Znaleziono ciało

Po południu potwierdził się najgorszy scenariusz. W pogorzelisku odnalezione zostały fragmenty ludzkich szczątków.

Niestety w pogorzelisku znaleziono szczątki ludzkie. Na miejsce przybyła policyjna ekipa dochodzeniowo śledcza i prokurator. Biegły z zakresu pożarnictwa określi, co było zarzewiem ognia. Śledztwo wyjaśni przyczyny i okoliczności tragedii. Tożsamość ofiary potwierdzą badania DNA - powiedział podinsp. Marek Słomski, oficer prasowy KMP w Gliwicach, cytowany przez "Dziennik Zachodni".

Wstępnie założono, że ogień mógł rozwinąć się od kominka, którym pokój był ogrzewany.

Trwa ładowanie wpisu:facebook
Autor: NJA
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić